Popularne posty

6 mar 2020

„O czym pada śnieg” – Agnieszka Tyszka



RECENZJA
15\2020
„O czym pada śnieg” – Agnieszka Tyszka
Ilustrator: Aleksandra Kucharska – Cybuch
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 80
Premiera:  15.11.2013 r.
Wiek: 6+

Może moment, w którym sięgnęłyśmy po książkę „O czym pada śnieg”, nie był najlepszy, bowiem opisane w nich historie mają miejsce przed Pierwsza Gwiazdką, ale po pierwsze książki można czytać do woli, a po drugie „Bajkowe lulanki” Agnieszki Tyszki pobudziły wyobraźnie moich córek do czerwoności, stąd ciężko było sobie odmówić kolejnej przyjemności z czytania.

Tym razem autorka przenosi nas do zimowej krainy, w której śnieg nie chciał przestać padać. Gąsienica Gąsia, Dzidzia Biedronka, cieszą się z narastającej ilości białego puchu i są bardzo podekscytowane w przeddzień przedszkolnego kuligu. Podczas tak wielkiego, a zarazem rzadkiego wydarzenia, gubią swoje pluszowe maskotki… 

Czy pluszowi przyjaciele się odnajdą?
Czyje pukanie do drzwi przebudziło Panią Ćmę?
Gdzie ukrywa się Wróżka Zębuszka?
Odpowiedź na ostatnie pytanie najbardziej zaintrygowało moja pięciolatkę. Kiedy poznała pilnie skrywany sekret wróżki, ze zdziwienia otworzyła buzię. Z resztą nie tylko to wydarzenie wywołało w niej emocje!

 Opowiadania znajdujące się w tej książce stanowią jedną historię, a każde z nich zaczyna się od słów „Śnieg padał i padał…”. Krótkie rozdziały i rzadkie ilustracje, nie nudziły nas, wręcz przeciwnie – z zaciekawieniem czytałyśmy dalej. Wiele stron jest pozbawionych rysunków, co w moim odczuciu wpływa korzystnie na dziecięca wyobraźnię. Jeśli tęsknicie za prawdziwą zimą, to nie zaszkodzi przed jej astronomicznym zakończeniem sięgnąć po tę opowieść. A do kolejnej przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać…

W tym roku matka natura pozbawiła nas radości ze śnieżnych widoków, możliwości cieszenia się zabawami na śniegu, lepienia bałwana. Zima i święta zawsze kojarzyły mi się z otuleniem świata za oknem, miękką, biała kołderką. Od kilku lat, nie było śnieżnej Gwiazdki, a tej zimy padający śnieg zniknął tak szybko, jak się pojawił. Niestety za kilka lat dzieci, nie będą wiedziały, jaką frajdę dają zimowe zabawy i jak wygląda śnieg, który nie będzie wciąż padał i padał… Zostaną tylko książki i wyjazdy w góry.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję

2 komentarze:

  1. Piękne ilustracje😍 Myślę, że na naszej półce również znajdzie dla tej książki miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza książka, bardzo ją lubię.🙂

    OdpowiedzUsuń

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...