Popularne posty

29 paź 2020

"Muminki. Wielki słownik obrazkowy polsko – angielski” – Wydawnictwo Harper Kids


 

RECENZJA

80\2020
„Muminki. Wielki słownik obrazkowy polsko – angielski”   Wydawnictwo Harper  Kids
Liczba stron: 80
Premiera: 28.10.2020 r.

Nauka języka obcego u dzieci przebiega przyjemniej i sprawniej kiedy, poznają obcy język w towarzystwie ulubionych bohaterów bajek.  Wtedy nauka staje się atrakcyjna, a czas spędzony przy zapamiętywaniu nowych słów nie jest traktowany jako nauka, ale jako zabawa.

Dla najmłodszych fanów Muminków Wydawnictwo Harper Kids przygotowało obrazkowy słownik polsko – angielski. Książka została wydana w twardej oprawie, w nieco większym formacie niż A4. Znajdziemy w niej 35 rozdziałów tematycznych, gdzie każdy wyraz\zwrot\zdanie zostaje przedstawione w formie obrazkowej oraz napisane w języku angielskim oraz polskim. Brakuje mi tutaj podpowiedzi, jak należy wypowiadać poszczególne zwroty, bo o ile rodzic zna język angielski, to ten dodatek nie będzie konieczny, z kolei jeśli dziecko uczy się samodzielnie, może być tutaj problem z poprawną wymową. 




 

W słowniku znajdziemy pory roku, pory dnia, dni tygodnia, czy miesiące; ale także zwroty i zdania wykorzystywane w konkretnych sytuacjach np. podczas jedzenia, przed zaśnięciem, czy  przy określaniu warunków pogodowych albo podczas wykonywania codziennych obowiązków. Zakres wiedzy, jaką dostarcza ten tytuł jest bardzo szeroki i zobrazowany za pomocą uroczych ilustracji. Jesteśmy zachwycone tą książką i będziemy z niej często korzystać, aby poszerzać nie tylko znajomość języka angielskiego. 




 

 Książkę można zamówić na stronie wydawcy (klik). 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu



 

 

 

 

27 paź 2020

„Córka” – Michelle Frances

 


RECENZJA

79\2020
„Córka” – Michelle Frances

Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Premiera: 30.09.2020 r.

 

Zbyt dawno nie sięgałam po thrillery i nie wyniknęło to bynajmniej z mojej niechęci do tego gatunku, ale z powieści obyczajowych i wojennych, które czekały w kolejce do przeczytania i zrecenzowania. Brakowało mi tej tajemniczości, uczucia niepewności i szukania wśród bohaterów tego, który jest sprawcą całego zamieszania, a jego psychika dyktuje jak ma postępować.

 

„Córka” Michelle Frances rozpoczyna się w bardzo smutnych okolicznościach. Kiedy przed Becky  świat dziennikarski staje otworem, dochodzi do tragicznego wypadku. A może to wcale nie był nieszczęśliwy wypadek? Na to pytanie, oczywiście poznamy odpowiedź podczas lektury.

W tej historii akcja toczy się dwutorowo. Przed wypadkiem i po. Dzięki przeplataniu się dwóch czasów, ale z tymi samymi bohaterami, mamy okazję poznać przeszłość tytułowej bohaterki oraz odkrywać elementy rozsypanej w dość różnych i nieoczywistych miejscach układanki.

Autorka, przedstawiła czytelnikowi obraz matki, pogrążonej w żałobie i próbującej za wszelką cenę znaleźć odpowiedź na pytanie jak doszło do tragicznego wypadku. Ta decyzja jest na tyle oczywista do przewidzenia, że podążanie za tropem zagadki wchodzi w zamysł czytelnika już na samym początku. 


 

Bardzo zaskoczył mnie temat, poruszony w tej książce i nad którym pracowała Becky na początku swojej dziennikarskiej kariery, dowodzący o dużym wkładzie pracy i wiedzy włożonej w napisanie „Córki”. Informacje są bardzo cenne, zważywszy na  skalę szkodliwości użytkowania substancji, będącej tematem wiodącym w tej książce i dzięki nim lektura przebiegła w moim przypadku bardzo sprawnie. Wyraźne jest tutaj pokazany świat bogatych – mogących wiele i decydujących tak naprawdę o życiu biednych i zależnych od nich ludzi. Pieniądz od wieków rządzi światem i zmusza słabszych do podporządkowania się silniejszym, na szczęście zawsze znajdą się takie jednostki, które sprzeciwią się panującym zasadom i podejmą walkę o swój los. Ta mądra książka idealnie wpasowuje się w to, z czym mamy do czynienia w obecnym czasie. Z jednej strony skłania do głębokich przemyśleń, a z drugiej pełni funkcje mobilizującą do działania i walki o swoje prawa.

 Za egzemplarz do recenzji dziękuję 



 

 

25 paź 2020

„Biblioteka bajek o zwierzętach” – Wydawnictwo Harper Kids

 


RECENZJA

78\2020
„Biblioteka bajek o zwierzętach” – Wydawnictwo Harper  Kids
Liczba stron: 304
Premiera: 20.10.2020 r.

 

Bajki Disneya są ponadczasowe. Czytałam je i oglądałam będąc małą dziewczynką i cieszę się, że teraz tych opowieści mogą posłuchać moje córki. Uważam, że to klasyka dziecięcej literatury, która nie tylko buduje światopogląd najmłodszych, ale także pozytywnie wpływa na ich rozwój. Dlatego nie oszczędzam im przyjemności z poznawania przygód bohaterów Disneya.

„Biblioteka bajek o zwierzętach” to zbiór osiemnastu opowiadań o przygodach  najbardziej znanych i lubianych Disneyowskich zwierząt. Wzruszających, zabawnych, przejmujących i dających małym główkom wiele do myślenia. Doskonale sprawdzają się do wielokrotnego czytania przed snem, kiedy dziecko powinno się wyciszyć i przenieść w krainę sennych marzeń. Historie stanowią także punkt wyjściowy do dyskusji po przeczytaniu, gdzie tematem jest np. chęć niesienia bezinteresownej pomocy innym. 





 

Polecamy ten zbiór opowiadań przepełniony zwierzęcymi bohaterami, mnóstwem niesamowitych ilustracji oraz historiami, które zawładną sercami najmłodszych czytelników. Myślę, że ten tytuł sprawdzi się jako prezent dla wielbicieli bajek. 

 

Książkę można zamówić na stronie wydawcy (klik). 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu



 

 

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...