Zestaw małego przyrodnika - Wydawnictwo Egmont

RECENZJA

37\2020

„Odkrywcy przyrody. Zeszyt z zadaniami i naklejkami” – Clover Robin

„Dzień z przyrodą. 101 zadań inspirowanych naturą” – Debbie Powell

„Jak zostać ogrodnikiem. Zeszyt z zadaniami i naklejkami” – Clair Rossiter

„Mój pierwszy ogródek. Zeszyt z zadaniami i naklejkami” – Christine Pym

 Wydawnictwo: Egmont

Premiera: 15.04.2020 r.

Wiek: 3-7 lat

Przyroda daje nam życie. Życie blisko przyrody wymaga od nas jej poszanowania. W obowiązku każdego z nas jest dbanie o nią i niezakłócanie jej życiowego rytmu. Bardzo ważne jest uświadamianie dzieci o istnieniu roślin i zwierząt, które są obok nas. Każde, nawet najmniejsze stworzonko jest potrzebne i odgrywa istotną rolę w naszym środowisku. Już przedszkolaki, mogą się przywitać z przyrodą i poznać jej mieszkańców. Wydawnictwo Egmont proponuje serię zeszytów ćwiczeń, które pozwolą odkryć maluchom otaczających ich roślinny i zwierzęcy świat. 

„Dzień z przyrodą. 101 zadań inspirowanych naturą” to najobszerniejsza książka wśród opisywanych przeze mnie czterech pozycji i liczy, aż 160 stron. W pierwszej kolejności, dziecko proszone jest o zaplanowanie własnej ścieżki przyrodniczej. Zadania zaproponowane w książce należy wykonywać o różnych porach dnia – gwiazdy na niebie można obserwować tylko wieczorem. Rysowanie, kolorowanie liści i kwiatów, projektowanie skrzyni na kwiaty, poznanie pracy pszczół, rysowanie owadów , dopasowanie liści do rodzajów drzew, obserwowanie życia ptaków– to tylko część propozycji, które pomogą dzieciom poznawać świat przyrody. 

Prace techniczne (m.in. kwiatową girlanda, tworzenie kolażu z liści, koszyka przyrody, robienie wianków z kwiatów, karuzeli zwierząt), znajdujące się w książce sprawiają wiele radości i przede wszystkim korzystnie wpływają na motoryczny rozwój. Ćwiczenia mają rożny poziom trudności, a część z nich przeznaczona jest dla starszych przedszkolaków i dzieci potrafiących czytać i pisać. 

„Odkrywcy przyrody. Zeszyt z zadaniami i naklejkami”, zaprasza na podróż po  lesie ze zwierzętami: jeżem, królikiem, kosem i lisem. Na małego odkrywcę czekają 24 strony zadań z 250. naklejkami. Za każde wykonane wyzwanie, młody przyrodnik otrzymuje nakleję, a za zrobienie wszystkich zadań dyplom Odkrywcy Przyrody. Przy okazji poznawania mieszkańców lasu i odkrywania jego tajemnic, przedszkolak ćwiczy precyzję w rysowaniu, dokładność w malowaniu i spostrzegawczość. Oprócz znajdowania drogi przez labirynt, poszukiwania roślin i zwierząt wśród dzikiej przyrody, dziecko zachęcane jest do stworzenia korony z liści, czy wykonanie obrazka lasu z kamieni, piór, liści i gałązek, które można znaleźć podczas leśnego spaceru. 

W książce z ćwiczeniami znajduje się wiele ciekawostek, które nie tylko zaintrygują małego odkrywcę, ale także zostaną zapamiętane. Odkrywcą przyrody może zostać każdy przedszkolak! 

Sekrety przyrody przedszkolak może odkrywać sięgając po książkę „Mój pierwszy ogródek. Zeszyt z zadaniami i naklejkami”, w której znajdzie rozmaite rośliny, pracowite pszczoły, mieszkańców stawu i drzew. Szata graficzna jest bardzo bogata w drobne szczegóły, a jej kolorystyka oddaje piękno natury. Za sprawą maleńkich elementów dziecko ćwiczy spostrzegawczość i dokładność – podobnie jak w książce „Odkrywcy przyrody”. Bardzo przydatne są strony uczące przyporządkowania drzew do ich liści – wydaje mi się, że rzadko jest to tak przejrzyście zobrazowane. 

Na szczególną uwagę zasługuje zadanie, polegające na połączeniu warzyw surowych z tymi, przygotowanymi do jedzenia. Podobnie jak w pozostałych zeszytach ćwiczeń i do tej książki została dołączona masa naklejek, tym razem, aż 300.

Tajniki ogrodnictwa, ale i dobrą okazję do rozpoczęcia nauki uprawy roślin można zapoczątkować z pomocą „Jak zostać ogrodnikiem. Zeszyt z zadaniami i naklejkami”. Budowa roślin, wiosenne kwiaty, rośliny jadalne i niejadalne, wyhodowanie słonecznika, kaktusa, czy bazylii, założenie grządki warzywnej – to tylko część zadań, z jakimi może zmierzyć się młody ogrodnik. Na końcu książki znajdziemy spis wszystkich poznanych roślin oraz miejsce dla obiecującego ogrodnika, na własne notatki. Zadania z teorii i praktyki oraz konkretny zestaw naklejek, a przede wszystkim dobre chęci, pomogą w odkrywaniu skarbów, rosnących w pobliżu domu. Bajeczne ilustracje, zachęcają do poznawania roślinnych ciekawostek i świetnie obrazują przekazywaną wiedzę. 

Jestem zachwycona tym zestawem książek zachęcających do obserwowania przyrody!

Wszystkie książki można znaleźć tutaj (klik).

Za egzemplarze do recenzji dziękuję 

„Akademia mądrego dziecka. Pierwsze origami” – Zbigniew Dmitroca

RECENZJA

36\2020

„Akademia mądrego dziecka. Pierwsze origami” – Zbigniew Dmitroca Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 24
Premiera: 15.04.2020 r.

Wiek: 3-7 lat

Sztuka składania papieru w figury wywodząca się z Japonii jest imponująca! Jako dziecko, zawsze chętnie wykonywałam prace techniczne i właśnie origami było dla mnie zachwycającą metodą tworzenia przedmiotów wyłącznie z papieru. W tym czasie nie było dostępu do Internetu, dlatego wiedzę i sposoby składania figur można było poznać wyłącznie na zajęciach lekcyjnych, bądź sięgając po stosowną literaturę. Pamiętam, że pierwszym rzeczą, jaką złożyłam sztuką origami w szkole, były tulipany. Drugiego dnia, w domu zagościł cały bukiet tych kolorowych kwiatów wykonany samodzielnie.  

Seria książeczek „Pierwsze origami”, wprowadza przedszkolaka w magiczny świat składania papieru i robienia trójwymiarowych przedmiotów. Nauka  figur pozytywnie wpływa na rozwój motoryki dziecka, wzmacnia koordynację wzrokowo – ruchową, a także ćwiczy koncentrację. Korzystnie wpływa na rozwój zdolności twórczych i wyobraźni przestrzennej. 

Każda z książek zawiera cztery kolorowe arkusze do złożenia figury oraz zabawne wiersze o przygodach papierowych przyjaciół. Dzięki samodzielnie złożonemu origami, dziecko może tworzyć własne historie i odgrywać scenki. Pomysł na kreatywną zabawę ćwiczy staranność dziecka i cieszy z własnoręcznie osiągniętych efektów!  Co najważniejsze, nie trzeba mieć talentu plastycznego, by złożyć z papieru żabkę, kaczkę, samolot, czy statek. Wystarczą chęci instrukcja zamieszczona w książkach i trochę cierpliwości. Wydawca, zadbał nawet o papier potrzebny do wykonania origami i dla ułatwienia zaznaczył linie na arkuszach, aby składanie było jeszcze przyjemniejsze.   

Książki znajdziecie na stronie wydawcy (klik). 

Za egzemplarze do recenzji dziękuję

„Masza na tropie. Szukaj i znajdź” – Elżbieta Kownacka

RECENZJA

35\2020
„Masza na tropie. Szukaj i znajdź” – Elżbieta Kownacka
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 24
Premiera: 25.03.2020 r.

Wiek: 3-7 lat

„Masza na tropie. Szukaj i znajdź”, to kolejna propozycja dla młodych czytelników, ćwicząca spostrzegawczość, koncentrację, liczenie oraz wspomagająca naukę kształtów i kolorów. Dla utrudnienia, a równocześnie ćwiczenia wyobraźni przestrzennej dziecka, przedmioty wskazane do odnalezienia, na obrazku czasem przedstawione są z innej perspektywy.  Oprócz propozycji do znalezienia przedmiotów na ilustracjach, w książce znajduje się opowiadanie, w którym Masza w ekspresowym tempie wypatruje przedmioty między innymi w swoim pokoju, w ogrodzie, w kuchni, na wzgórzu, czy w domu u Niedźwiedzia. 

Książka została wydana w formacie A4, a jej kartki są tekturowe, zatem na długo posłużą maluchom, które mogą bez końca ją przeglądać, tym bardziej, że Masza i Niedźwiedź to jedni z najbardziej lubionych bohaterów wśród dzieci na świecie! 

Książkę znajdziecie na stornie wydawcy (klik).

Za egzemplarz do recenzji dziękuję 

Ciasto czekoladowe z masą budyniowo - śmietanową, koniturą z czarnej porzeczki i karmelem

Lubię eksperymentować w kuchni, szczególną słabość mam do wypieków, które w ostatnim czasie, pojawiają się nawet kilka razy w tygodniu. Zwykle są to proste babki, ciasta drożdżowe, bądź czekoladowe ciasta. Niedawno zapragnęłam zjeść coś bardziej słodkiego i „masiastego”, dlatego przygotowałam ciasto czekoladowe z masą śmietanowo – budyniową. Nie lubię posmaku masła w masie, być może z powodu placków z dzieciństwa, kiedy nawet nie masło, a margaryna była podstawą każdej masy. W swojej kuchni, nawet podczas robienia Fal Dunaju, nie używam masła, a zastępuję go serkiem mascarpone.

Przygotowanie, proponowanego przeze mnie ciasta, składa się z kilku etapów i wymaga cierpliwości, bowiem po przełożeniu masą, musi swoje „odleżeć, aby lepiej smakowało :)

Ciasto czekoladowe:

100g gorzkiej czekolady

80g masła

125 ml mleka

2 jajka

150g cukru

150g mąki pszennej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masło z mlekiem rozpuścić. Zdjąć z ognia. Dodać połamaną czekoladę, wymieszać. Wystudzić. Ubić jajka cukrem, dodać czekoladową masę. Na koniec delikatnie wmieszać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.

Piec w tortownicy ⌀ 21 w 175˚C przez 35 minut, bądź do suchego patyczka.

Wystudzić, przekroić na dwie części. 

Krem budyniowo – śmietanowy:

1½  szklanki mleka

150 ml śmietanki 30%

1 op. budyniu śmietankowego

4 łyżki cukru pudru

W połowie mleka rozmieszać budyń. Resztę mleka zagotować. Ugotować budyń. Wystudzić. Śmietanę ubić z cukrem pudrem. Zmiksowany na jednolitą konsystencję budyń, wmieszać stopniowo do ubitej śmietany.

Karmel:

½ szklanki cukru

2 łyżki wody

50ml śmietany 30%

15g masła

Do małego garnuszka wsypać cukier i dodać wodę. Zagotować, aż cukier całkowicie się rozpuści, a następnie zmieni kolor na złoty. (Podczas mieszania nie używać łyżki, a jedynie lekko ruszać uchwytem garnuszka). Zdjąć z palnika. Wlać śmietankę i dodać masło, wymieszać. Postawić z powrotem na palnik i gotować 1 min. Wystudzić. Można wmieszać do karmelu prażony słonecznik.

Na pierwszy blat ciasta czekoladowego nałożyć konfiturę z czarnej porzeczki, następnie krem budyniowo – śmietanowy. Przykryć drugim blatem i polać karmelem. Schłodzić w lodówce, najlepiej całą noc.

Smacznego! :)