Popularne posty

26 lip 2022

Recenzja: "Tajemnice Fleat House" – Lucinda Riley

 


RECENZJA

42\2022

Tajemnice Fleat House – Lucinda Riley

Wydawnictwo: Albatros

Liczba stron: 448

Premiera: 01.06.2022 r.

Lucinda Riley znana jest z serii obyczajowej Siedem Sióstr, która podbiła serca czytelników na całym świecie. Jej niezwykły dar opisywania rodzinnych sekretów i tworzenia absorbującego świat bohaterów, pozwala oderwać się od codzienności i skutecznie zająć myśli przebywając w barwnej krainie. Tajemnice Fleat House, to pierwsza powieść kryminalna napisana przez Autorkę i niestety ostatnia – pisarskie i życiowe plany przekreśliła śmierć. Książka powstała w 2006 roku, ale dopiero szesnaście lat później trafiła w ręce fanów twórczości Luciny Riley.

Atmosfera panująca w obrębie internatu Flat House, gdzie przed laty wydarzyła się tragedia udziela się także czytelnikowi. Niedawna śmierć jednego z uczniów szkoły, choć na pierwszy rzut oka wydaje się mieć oczywistą przyczynę, wcale taka oczywista nie jest. Kryminalna sprawa zostaje przydzielona pani detektyw Jazz Hunter, a poszukiwania rozwiązania zagadki zdają się sięgać kilkanaście lat wstecz. Odważnej, błyskotliwej i kroczącej krętymi drogami do poznania prawdy pani detektyw, przychodzi zmierzyć się także z własną przeszłością. Powroty do bolesnych przeżyć sprzed lat nie należą do łatwych, ale okazuje się, że czasami są konieczne, aby raz na zawsze uwolnić się z ich objęć.

Tajemnice Fleat House to jedyna i bardzo udana kryminalna odsłona Lucindy Riley. W opowieści pełnej napięcia i niewyjaśnionych spraw z przeszłości, nie zabrakło obyczajowych elementów, do których przyzwyczaiła nas Pisarka. Utkana na przestrzeni kryminału intryga i śledztwo odkrywające najgłębsze zakamarki głównych bohaterów, uczyniło tę książkę wartą przeczytania! 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.


 

 

21 lip 2022

Recenzja: "Światłość i mrok" – Małgorzata Niezabitowska

 


RECENZJA

41\2022

Światłość i mrok – Małgorzata Niezabitowska

Wydawnictwo: Znak

Liczba stron: 560

Premiera: 18.05.2022 r.

Małgorzata Niezabitowska w powieści „Światłość i mrok” pochyla się nad historią Kresów Wschodnich, gdzie na pograniczu Polski, stykały się kultury. Polska, ukraińska i żydowska odmienność wyznaniowa, obyczajowa i kulturowa, istniała obok siebie, ale jej przenikanie i mieszanie się, wcale nie było takie oczywiste. Szczególnie kiedy niespodziewana miłość próbowała połączyć dwa odmienne światy.

Autorka umieściła tę niespieszną historię o zakazanej miłości, dramatycznych zwrotach akcji na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej. W niezwykle barwny i magiczny sposób pokazała wygląd żydowskiego ślubu. Mistyczność ceremonii potęgowała w odmienne od naszych ślubnych zwyczajów, a rola kobiety i obowiązek posłuszeństwo wobec ojca – przypomniała przedmiotowe traktowanie (obecne niestety do dziś w wielu krajach). Wyobrażenie odmienności kulturowej i realiów międzywojennych, zostają oddane przez Autorkę przez używanie słów w języku jidysz, prowadzenie narracji z perspektywy głównych bohaterów oraz staranne opisy panujących zwyczajów i relacji międzykulturowych. Już sama objętość tomu i mały druk, wskazuje, że napisanie tej książki wymagało czasu i dotarcia do wiarygodnych źródeł, pokazujących prawdziwe żydowskie życie w minionym stuleciu.

„Światłość i mrok” to książka dla czytelników spragnionych międzywojennych historii, która oprócz politycznych realiów znajduje miejsce na kulturowe różnice i wyrazistych bohaterów oraz ich emocjonalną stronę. Narracja z perspektywy różnych postaci, pozwala spojrzeć na wydarzenia i problemy z wielu stron, by jeszcze bardziej zrozumieć realia tamtego świata.  


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce i Wydawnictwu Znak.

 

13 lip 2022

Recenzja: "Dziewczyna lotnika" – Nina Zawadzka

 


RECENZJA

40\2022

Dziewczyna lotnika – Nina Zawadzka

Wydawnictwo: Filia

Liczba stron: 416

Premiera: 29.06.2022 r.

Ten moment, kiedy nasze plany legną w gruzach, nie należy do przyjemnych. Snujemy zamiary, przygotowujemy się do ważnego wydarzenia przez lata, a nagle okazje się, że na drodze staje przeszkoda, której pokonać nie zdołamy w  żaden możliwy sposób. Taką przeszkodą i zburzeniem życiowych planów była druga wojna światowa dla milionów Polaków.

Iza i Janek, to bohaterowie „Dziewczyny lotnika”, młodzi ludzie, którym brutalnie odebrane  zostały marzenia. Ich długo wyczekiwany ślub nie odbył się, a narzeczonych rozdzieliła wojenna rzeczywistość. Napisana w dwóch płaszczyznach czasowych, pokazująca poszukiwanie utraconego szczęścia powieść Niny Zawadzkiej, poruszyła najwrażliwsze struny moich uczuć. Bohaterowie, świadomi siły uczucia i zarazem grożącego im niebezpieczeństwa, nie wahali się odważnie stawiać czoła problemom. Czy pomimo przeciwności losu i czyhających niebezpieczeństw, będzie im dane się odnaleźć?

„Dziewczyna lotnika”, to poruszająca opowieść o miłości, heroicznej walce o przetrwanie i nadziei, która nie przestaje się tlić. Niewyobrażalnym poświęceniu w imię silnego, młodzieńczego uczucia i przyjaźni, dającej wiarę na szczęśliwe zakończenie. Czytając tę powieść, mamy poczucie, że ta książka została dla nas napisana z historyczną starannością – Autorka nawiązuje w niej do wydarzeń z minionego stulecia, a ulokowanie znacznej akcji w latach powojennych, daje ich realny obraz. Moim zdaniem, to doskonały debiut tego roku! Czytajcie! 


 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Filia.



 

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...