64\2023 (recenzja przedpremierowa)
Tom Lake – Ann Patchett
Wydawnictwo: Znak litera nova
Liczba stron: 336
Premiera: 22.11.2023 r.
„Tom Lake” to liryczna opowieść dla tych, którzy cenią sobie niespiesznie snute historie, gdzie wartością nie jest szybkie przebrnięcie przez książkę, lecz spokojnie podążanie z nurtem emocji bohaterów i ich życiowych kolei losu.
Jednym z pierwszych spotkań z postaciami tej książki jest miejsce pełne rodzinnego ciepła, tradycji i tajemnic – czereśniowy sad. To tutaj trzy córki Lary, błagają wręcz matkę o opowiedzenie historii z młodości, osadzonej na deskach teatru w okolicy malowniczego jeziora. Wraz z odkrywaniem scen z młodzieńczych lat, oczom córek ukazuje się nieznany dotąd obraz matki: subtelny, romantyczny, pełen fascynacji i wielu odcieni miłości. Podróż do młodości mamy, weryfikuje poglądy córek w ich własnym życiu, wpływa na podjęcie kluczowych decyzji. To jedna z tych opowieści, która nie tylko jest napisana barwnym językiem, ale również niesie wiele cennych prawd o egzystencji, szczęściu, czy odnajdywaniu piękna w trudach codzienności.
Ann Patchett kreśli opowieść, którą czytelnik może odczuwać niemal wszystkimi zmysłami. Niespiesznie i dokładnie przenika do naszego serca, by uderzyć w najczulsze struny uczuć, motywując do koniecznych zmian, które przyniosą owoce słodkie niczym czereśniowy sad. Doskonały warsztat pisarski szczególnie w jesienne, szare dni skutecznie potrafi podnieść na duchu oraz pokazać, że nawet przykre wydarzenia w przyszłości mogą wydać urodzajny plon.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak litera nova.