Popularne posty

22 cze 2019

„Księżycowa kołysanka” - Katarzyna Misiołek



RECENZJA
40\2019
Katarzyna Misiołek – „Księżycowa kołysanka”
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 320
Premiera:  05.06.2019 r.

Wydawać by się mogło, że dom nad jeziorem to magiczne miejsce, wprost wymarzone do spokojnego wypoczynku, czy stworzenia bezpiecznej przystani dla rodziny. Czy katastrofa, jaka spotkała niegdyś zamieszkałą rodzinę nie zdoła odcisnąć piętna na obecnych mieszkańcach? Czy ktoś może zapobiec wiszącemu w powietrzu nieszczęściu?

Dom nad jeziorem zamieszkują dwa małżeństwa. Niestety życie jakie wiodą nie jest usłane różami, wręcz przeciwnie – przepełnione jest ciągłymi kłótniami i niedopowiedzeniami, problemami wychowawczymi nastolatków, a także napiętymi relacjami małżonków.

Powieść „Księżycowa kołysanka” toczy się dwutorowo w przeszłości i teraźniejszości. Ten celowy zabieg pozwala czytelnikowi na zrozumienie przyczyn zachowania bohaterów i wyjaśnia obecne sytuacje, mające swój początek w przeszłości. Autorka porusza wiele trudnych, ale jakże przyziemnych problemów, z którymi zmaga się każdy z nas. To książka o nieidealnej przyjaźni, o wyborach, które nie są łatwe i o bolesnych doświadczeniach, rzutujących na dalszym życiu. 

Na uwagę zasługuje wątek kobiety, pozbawionej wiary w siebie i pasji, która za sprawą pewnych wydarzeń odradza się jak feniks z popiołu i zaczyna żyć w zgodzie z samą sobą.

„Tylko mnie całymi nocami dręczyło wspomnienie tamtego koszmarnego wieczoru, mojej paniki, strachu i co najgorsze, żenującej bezradności…”

Okładkę książki miałam przed oczami przez większość lektury. Katarzyna Misiołek zbudowała takie napięcie, że wyczekiwanie na przełomowy moment powieści wydawał się dłużyć w nieskończoność. Autorka doskonale mnie oszukała i w najmniej oczekiwanym momencie dokonała tragicznego punktu zwrotnego. 

„Księżycowa kołysanka” funduje czytelnikowi sporą dawkę emocji, jednak w moim odczuciu „Kryształowe motyle” zasypują nas ich lawiną. Być może dlatego ciekawość poznania losów bohaterów, których spotkała tragedia straty dziecka jest większa, niż wątek rozpadu małżeństwa i przyjaźni, które można odbudować. 

Za egzemplarz dziękuję autorce i  wydawnictwu




21 cze 2019

Biblioteczka Montessori Astronomia


RECENZJA
39\2019
Biblioteczka Montessori Astronomia
Wydawnictwo: Egmont
Autor:  Eve Herrmann, Roberta Rocchi
Premiera: 05.06.2019 r.


Biblioteczka Montessori to pakiet edukacyjny stworzony z myślą o najmłodszych, mający na celu przybliżenie zagadnień z otaczającego nas świata.  Astronomia, to dziedzina nauki, należąca do tych bardziej skomplikowanych, stąd jej podstawy mogą poznawać już przedszkolaki. Połączenie nauki i zabawy doskonale sprawdza się w przyswajaniu trudnych zagadnień. Pakiet przyda się się zarówno w szkole, jak i w domu, jako pomoc w nauce.

O czym jest?

Podczas odkrywania zagadnień z dziedziny astronomii, dzieci poznają odpowiedzi między innymi na takie pytania jak:
Dlaczego istnieje życie na ziemi? Dlaczego planety nie spadają? Co to jest siła grawitacji i jaką pełni funkcję w Układzie Słonecznym? Jak szybko obracają się planety? Dlaczego pory roku się zmieniają?

Co jest w pudełku?

- książeczka ze słowniczkiem podstawowych pojęć z zakresu  zagadnień astronomii, w której znajdziemy również instrukcję obsługi, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania przez dzieci oraz propozycje doświadczeń, pomagających je zrozumieć
- przewodnik po gwiazdozbiorach, przygotowujący do obserwacji nieba, wyjaśniający jak posługiwać się mapą nieba i jak znaleźć gwiazdy w każdej z pór roku.
- obrotowa mapa nieba,
- 60 kart edukacyjnych przedstawiających najważniejsze elementy Układu Słonecznego (karta kontrolna z obrazkiem i nazwą, karta z obrazkiem, karta z podpisem, karta z definicją do dopasowania).  

Wydawca proponuje kilka scenariuszy zabawy, pozwalających poznać Układ Słoneczny poprzez dopasowywanie definicji do ilustracji, wskazanie ciał niebieskich na podstawie definicji, a dla najmłodszych znajdowanie par z użyciem kart kontrolnych i obrazków. 




Pakiet edukacyjny Biblioteczka Montessori Astronomia jest bardzo estetycznie i solidnie wykonany. Wszystkie elementy są zapakowane w piękne i przyjemne w dotyku pudełko. Karty edukacyjne są przejrzyste, mają starannie wykonane ilustracje, ułatwiające zapamiętywanie i dopasowywanie obrazków do oznaczeń i definicji. Czcionka, która została wykorzystana w zestawie, jest taka sama z jaką dzieci rozpoczynają przygodę z pisaniem, dlatego ułatwia czytanie najmłodszym. Za pomocą przygotowanych materiałów, dziecko podczas zabawy uczy się nieświadomie nowych pojęć i zdobywa nowe umiejętności, wspierające jego rozwój intelektualny. 

Zestawy z Biblioteczki Montessori znajdziecie na stronie Egmont https://egmont.pl/Biblioteczka-Montessori-Astronomia,17020929,p.html

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu



18 cze 2019

„Wschody i zachody słońca” - Aleksandra Tyl


 RECENZJA
38\2019
Aleksandra Tyl – „Wschody i zachody słońca”
Wydawnictwo: Prozami
Liczba stron: 464
Premiera:  05.06.2019 r.

Akcja powieści „Wschody i zachody słońca” ma swój początek w 1936 roku – wydarzenia opisywane są z perspektywy kilkuletniej Ani. Ta retrospekcja przeplatana jest teraźniejszymi zdarzeniami, widzianymi oczami opiekunki Jadzi, a tak właściwie Małgorzaty.

„Życie bywa dziwne, ale kiedy masz kotwicę, którą możesz gdzieś zarzucić, przynajmniej masz się czegoś przytrzymać, żeby nie zatonąć w chaosie.”

Małgorzata po utracie posady nauczycielki, przeprowadza się do domu bogatej staruszki Hanki, aby dotrzymać jej towarzystwa, ale także stanąć na straży jej okazałego majątku. Rodzina kobiety, która ją zatrudnia obawia się, że osoby w otoczeniu starszej pani czyhają wyłącznie na jej spadek. 

W międzyczasie poznajemy przeszłość Hanki, która pochodziła z bogatej rodziny i jak każde dziecko miała swoje marzenia. Jednak na drodze do ich realizacji zawsze stawało coś, co krzyżowało plany zostania baletnicą. Zamknięcie drogi do realizacji marzeń to przecież koniec świata dla małej dziewczynki.
Czy dziecięce marzenia w końcu się ziściły? 

Aleksandra Tyl stworzyła powieść pachnącą morzem, może dlatego tak  trudno się od niej oderwać! Urokliwy Sopot, duży dom z historią, wschody i zachody słońca, które mają szczególne znaczenie dla głównej bohaterki Hanki, bowiem to dzięki nim tli się w niej nadzieja. Czy młodzieńcze zakochanie, poddane zrządzeniu losu i okrucieństwu wojny, może przetrwać próbę czasu?

„Więc nie ma końca świata, rozumiesz?
I nie będzie go, dopóki słońce wstaje i zachodzi. Ono jest zawsze, gdziekolwiek ty byś nie był i cokolwiek by się u ciebie nie działo. Możesz płakać albo się śmiać. Możesz żałować, tęsknić lub się bać. Ale dopóki widzisz słońce, możesz być pewien, że koniec świata jeszcze nie nadszedł, rozumiesz?”

Ciekawym wątkiem jest tutaj wątek mężczyzny, podającego się za pisarza, pomieszkującego u Hanki. Jednak czy zażyłe relacje młodzieńca ze staruszką, mogą mieć podłoże wyłącznie przyjacielskie?
Każdy z bohaterów ukrywa jakąś tajemnicę…

„Wschody i zachody słońca” to także powieść o poszukiwaniu sensu życia i  wiary we własne możliwości. Zastosowany przez autorkę zabieg retrospekcji pozwala na stopniowe poznawanie przeszłości bohaterki, które pozwala zrozumieć jej obecne zachowanie. Hanka to staruszka pełna wigoru, charyzmy, a także specyficznego stylu bycia, często uznawanego za fanaberie.  

Podczas lektury na czytelnika czekają także zabawne sytuacje, podkręcające atmosferę już wyśmienitej uczty!
Polecam!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 


10 cze 2019

"Sekret Heleny” - Lucinda Riley




RECENZJA
37\2019
Lucinda Riley– „Sekret Heleny”
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 512
Premiera:  05.06.2019 r.

Lucinda Riley to autorka między innymi serii „Siedmiu sióstr”. Niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać powieści, które wyszły spod jej pióra, ale słysząc wiele dobrych opinii o wspomnianym cyklu, postanowiłam sięgnąć po zupełnie odrębną opowieść „Sekret Heleny”.

Helena siedziała na skraju wody, patrząc na dzieci bawiące się w morzu. Była zadowolona, że wyrwała się z dusznej atmosfery Pandory, gdzie miała wrażenie, że jej życie tkwi pośrodku kompasu i może popłynąć w dowolnym kierunku. Odetchnęła z ulgą i zrobiła to co zawsze w trudnych chwilach: skupiła się na błogosławieństwach losu.”
 
Lektura zabiera czytelnika na Cypr. Winnice, gaje oliwne, góry, klimat śródziemnomorski to wprost wymarzone miejsce do odpoczynku, naładowania baterii i odświeżenia umysłu. Właśnie tam, do malowniczego pensjonatu Pandora przenosi się główna bohaterka Helena z rodziną. To dom, w którym przeżyła swoją pierwszą miłość i miejsce, gdzie narodził się pilnie strzeżony sekret. Wraz z powrotem do tego magicznego miejsca, puszka Pandory zostaje otwarta, uruchamiając lawinę bolesnych wydarzeń.  

Pierworodny syn Heleny – Alex, próbuje dowiedzieć się, kto jest jego biologicznym ojcem. Nastolatek o niezwykłej inteligencji widzi, że nie wszystko jest w idealnym porządku, a  udawana sztuczna atmosfera optymizmu między rodzicami, skrywa coś naprawdę złego. 

Powieść napisana jest z dwóch perspektyw. Główna akcja przeplatana jest z Dziennikiem Alexa, który opisuje zaistniałe wydarzenia ze swojej punktu widzenia, wyjawiając swoje najgłębsze przeżycia i sekrety, o których z pewnością chciałby wiedzieć tylko on sam.  

„Jak powiedziała, cokolwiek się wydarzyło prawie ćwierć wieku temu, teraz już nie ma znaczenia. Ale to, jak Alexis na nią patrzył w tawernie… William intuicyjnie wiedział, że było to spojrzenie zakochanego mężczyzny.” 

„Sekret Heleny” to powieść z ciekawą i wciągającą fabułą, której napięcie potęgowane jest w miarę wyjawiania najgłębiej chowanej tajemnicy. Autorka wykreowała bohaterów w tak realny i wyrazisty sposób, że czytelnik emocjonalnie podchodzi do problemów postaci. To książka o zrozumieniu i potrzebie wybaczenia, ale także o relacjach między matką i dziećmi oraz sile jaka tkwi w prawdziwej miłości.

Za egzemplarz dziękuję


Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...