RECENZJA
20\2020
Hayley Scott – „Przyjęcie u Króliczków”
20\2020
Hayley Scott – „Przyjęcie u Króliczków”
Ilustracje:
Pippa Curnick
Seria: Filiżankowy domek (część 2)
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 128
Premiera: 16.03.2020 r.
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 128
Premiera: 16.03.2020 r.
Wiek: 6+
Jeszcze niedawno miałyśmy okazję poznać uroczą rodzinę
Króliczków, która zamieszkuje filiżankowy domek i jest jedną z ulubionych
zabawek głównej bohaterki Ani; a już pojawiła się kontynuacja tej zabawnej i
pouczającej historii. Co prawda książkę „Cześć, Króliczki!”, czytałyśmy kilka
miesięcy po premierze, niemniej jednak opowieść wywołała masę emocji u moich
małych czytelniczek! Mam nadzieję, że kolejna część zapowiadana przez
wydawnictwo, ukaże się jeszcze szybciej!
Jeśli dziecko nie zna poprzedniej części, myślę, że
nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnął po tę książkę. Zawsze może nadrobić
lekturę wcześniejszego tomu w późniejszym terminie. Opowiadanie podzielone na
osiem rozdziałów tworzy odrębną historię. W pierwszym rozdziale, Ania wspomina
wydarzenia z minionych dni – to fajne przypomnienie dla dzieci znających te
zdarzenia oraz wprowadzenie do opowieści dla maluchów nieczytających „Cześć,
Króliczki!”.
Mama Ani wydaje przyjęcie, na które piecze razem z
córką fioletowy tort. Monstrualne ciasto dla Króliczków staje się głównym
powodem zamieszania i wywołuje zabawne, a zarazem ryzykowne sytuacje. Zosia i
Franek – czyli najmłodsi członkowie króliczej rodziny, wpadają na genialny
pomysł – sami chcą przygotować tort! W swojej kuchni mają wszystkie składniki,
oprócz fioletowego kremu. Wyruszają zatem na zdobywczą misję, ale muszą być
ostrożne, aby ich tajemnica nie wyszła na jaw. Staranie się o cenny dla
króliczków składnik, przeplata się z wydawanym przyjęciem i częstym powracaniem
Ani do kuchni, które powoduje emocjonująca i pełną napięcia dla małych czytelników
lekturę.
Przesłanie, jakie niesie ze sobą ta książką to przede wszystkim,
uświadomienie dzieciom, że osiągnięcie niektórych celów i zadań, jest możliwe
dzięki współpracy. Poza tym, opowieść rozwiewa oby o nowe miejsce zamieszkania,
czy zawieranie nowych znajomości.
Książka jest bardzo kolorowa, oprócz przyjemnych dla
oka ilustracji, niektóre ze stron są pięknie zdobione. Wielkość tekstu oraz krótkie
rozdziały, z powodzeniem zachęcą młodych czytelników do lektury. Dodatkową atrakcją
jest przepis na fioletowy tort, zamieszczony na końcu książki.
Serdecznie polecamy i czekamy na kolejną część!
"Przyjęcie u Króliczków", znajdziecie na stronie wydawnictwa
(klik), któremu bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz