RECENZJA
47\2019
Daniela Kulot – „Mały Krokodyl i ogromny problem”,
47\2019
Daniela Kulot – „Mały Krokodyl i ogromny problem”,
„Mały
Krokodyl i wielka miłość”
Wydawnictwo:
Esteri
Liczba stron: 32
Premiera: 01.03.2019 r.
Liczba stron: 32
Premiera: 01.03.2019 r.
W marcu tego roku pojawiły się dwie książki dla dzieci o przygodach krokodyla i żyrafy, autorstwa Danieli Kulot. Te dwa opowiadania wydane zostały w
twardej oprawie. Mają kolorowe, przyjemne dla oka ilustracje i są krótkimi
historiami na dobranoc, z jednym zastrzeżeniem…
Teraz jest ten moment, w którym powinno paść
pytanie: zacząć od tej dobrej, czy złej książki? Od tej, którą z czystym
sumieniem mogę polecić, czy tej, którą należy schować głęboko – aby moje
dziecko nie zobaczyło pewnych obrazków…
Opowiem najpierw o tym dobrym opowiadaniu, które
spodoba się zarówno dzieciom jak i rodzicom. Mowa tutaj o historii „Mały
Krokodyl i wielka miłość”, gdzie żyrafa i krokodyl chcieliby zamieszkać razem,
lecz żaden z domów nie jest przystosowany dla obojga z nich. Kiedy przedmioty
codziennego użytku są idealne dla żyrafy, to dla krokodyla są za duże. Jest
tylko jedna rzecz, która jest w sam raz zakochanych. Co to jest i czy zwierzęta
znajdą lokum, idealne dla żyrafy i krokodyla? Ciekawych odsyłam do zabawnej lektury,
pełnej pomysłów i zaskakującego zakończenia!
Krokodyl i żyrafa maja zadziwiające pomysły, podobnie
jak dzieci. Niestety często się zdarza, że te rozwiązania są niebezpieczne. W opowiadaniu
„Mały Krokodyl i ogromny problem” krokodyl próbuje zwrócić na siebie uwagę
żyrafy i do głowy przychodzą mu różne pomysły. Sposoby, jakimi stara się
przyciągnąć wzrok żyrafy są ciekawe, do momentu, aż nie postanawia zarzucić
lassa na jej szyję. Tutaj ilustrator funduje nam trzy przerażające dla mnie
obrazki, w których krokodyl zaciska pętlę na szyi żyrafy… Co prawda, po tym
precedensie krokodyl ląduje w szpitalu,
ale zważywszy na powtarzalność przez dzieci czynności, zobaczonych gdzieś wcześniej,
uważam że te ilustracje nie powinny znaleźć się w książce dla najmłodszych.
Za egzemplarze do recenzji dziękuję wydawnictwu
Z pewnością nie siegnę po te książki, bo przeraża mnie myśl, że mój 3latek który jest świetnym obserwatorem oraz naśladowcą bedzie brał przykład z bohaterów.
OdpowiedzUsuńCiekawe książeczki dla maluszków.
OdpowiedzUsuń