PRZEDPREMIEROWO Frida Kahlo i kolory życia – Caroline Bernard

 

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

24\2021

Frida Kahlo i kolory życia – Caroline Bernard

Cykl: Wyjątkowe kobiety
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 352
Premiera: 14.04.2021 r.

 

Wydawnictwo Znak Horyzont oddało w ręce czytelników pierwszy tom serii o wyjątkowych kobietach, które zapisały się na kartach historii. Pierwsza z nich opowiada o życiu Fridy Kahlo, meksykańskiej malarki słynącej z autoportretów, urodzonej na początku XX wieku. Jej obrazy zachwycają do dnia dzisiejszego swoją niesamowitą paletą kolorów i emocjami, które można w nich dostrzec. Oprócz charakterystycznego stylu malarskiego, Fridę wyróżniało zdobienie włosów kwiatami oraz kolorowe stroje. Niespotykany wygląd miał zadnie odwrócenia uwagi od dolnej części sylwetki, zniekształconej przez przebytą w dzieciństwie chorobę polio i późniejszy wypadek.

Kilkoma ruchami dłoni przypięła kwiaty obok siebie jak opaskę na czubku głowy. Gdy skończyła, uśmiechnęła się do siebie z zadowoleniem…

Frida Kahlo i kolory życia to biograficzna opowieść o dziewczynie, której marzenia runęły jak domek z kart. Utracenie pełnej sprawności nie pozwoliło na podjęcie medycznych studiów i oddanie się pracy lekarki. Miesiące spędzone w łóżku rozbudziły w niej nową pasję – malarstwo.  W bólu narodziły się pomysły i sposób na dalsze życie. W najśmielszych snach nie podejrzewała, że jej obrazy zdobędą sławę i uznanie. To zmaganie się z trudnościami choroby i wypadku, znalezienie nowego sposobu na spędzenie życia, pokazuje jak nadprzyrodzoną siłą obdarzona była ta kobieta. Każdy dzień był dla niej walką z bólem, nie tylko tym fizycznym, ale także psychicznym związanym z jej wybrankiem serca.

Wyglądasz wprawdzie jak kwiat, jak delikatny, kruchy kwiat, ale ty wcale nie jesteś krucha. Jesteś silna jak petunia, która ugina się na wietrze, a nawet przeciwstawia się burzy.

Historia Fridy jest bardzo poruszająca i przejmująca, może obdarować nadzieją współczesną kobietę. Pokazuje, że pomimo przeciwności losów i dyskomfortów jakie nam serwuje, możliwa jest walka o własne marzenia i znalezienie sposobu na czerpanie radości z życia. Nie jeden raz w życiu bohaterki pojawiły się bolesne momenty, które wskrzesiły w niej motywację do walki o siebie i ukazały niezłomność jej kobiecości.

 

Książka napisana jest w formie powieści, nie przedstawia suchych faktów z życia malarki. Autorka snuje piękną opowieść o Fridzie wciela się w jej postać, pozwala czytelnikowi poznać jej myśli i pragnienia oraz codzienną walkę z bólem. Tragiczny w skutkach wypadek spowodował, że kobieta zaczęła żyć według własnych przekonań, pomijając oczekiwania innych – pójście własną drogą było jedną z najlepszych rzeczy jakie dla siebie zrobiła. 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję