RECENZJA
87\2020
„Eryk i Mela na tropie Świętego Mikołaja” – Gabriela Gargaś
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 80
Premiera: 28.10.2020 r.
Przywilejem dzieci jest wiara w istnienie Świętego Mikołaja. Tradycja pisania listu, zostawiania go na parapecie, nasłuchiwania dzwonków sań i wypatrywania mikołajowego zaprzęgu na niebie, a potem oczekiwania na pojawienie się upragnionego prezentu od siwobrodego mężczyzny w czerwonym ubraniu. Piszę o tym dlatego, że opis książki zamieszczony na okładce bardzo mnie zmylił, a wręcz przeraził. Bałam się, po poznaniu tej historii moje dzieci stracą wiarę w istnienie Świętego Mikołaja. Na szczęście nic takiego się nie stało, wręcz przeciwnie, miły starszy siwy Pan zdobył uznanie w ich oczach!
„Eryk i Mela na tropie Świętego Mikołaja” to wyjątkowa historia o miłości do drugiego człowieka, radości z dawania i odkrywania magii Świąt. Mela i Eryk to sympatyczne rodzeństwo, które zupełnie nieoczekiwanie zabiera nas w fascynującą podróż do odległej krainy. Ich przygody oraz doświadczenia jakie zdobywają stanowią punt wyjścia do rozmowy z dzieckiem na ważne i istotne tematy, jakimi są pomoc bliźniemu, szacunek do starszych, czy czynienie dobra. Nie brakuje tutaj również pięknych sentencji, humoru oraz ciekawostek, które zaskoczą niejednego rodzica. W książce znajdziemy piękne ilustracje, a na końcu kalendarz dobrych uczynków na okres oczekiwania do Świąt Bożego Narodzenia do wypełnienia przez najmłodszych, a także przykładowe sposoby na bycie lepszym każdego dnia.
Jesteśmy oczarowane tą wartościową historią, którą powinno poznać każde dziecko! „Eryk i Mela na tropie Świętego Mikołaja” to idealny książkowy prezent na 6 grudnia 😊
Pani Gabrysiu, chcemy więcej bajek dla dzieci w Pani wydaniu !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz