Popularne posty

15 lis 2020

„Basia. Opowieści Miśka Zdziśka” – Zofia Stanecka


 

RECENZJA

86\020
„Basia. Opowieści Miśka Zdziśka” – Zofia Stanecka

Wydawnictwo: Harper Kids
Liczba stron: 192
Premiera: 14.10.2020 r.

 

Rezolutna Basia jest uwielbiana przez moją młodszą czteroletnią córkę. Na dobranoc często wybiera do przeczytania właśnie książki z przygodami rezolutnej dziewczynki, która  dobitnie potrafi wyrazić swoje zdanie, a jak trzeba – pokazać focha. Ulubioną maskotką Basi jest Misiek Zdzisiek i to właśnie on jest głównym bohaterem 25. krótkich  opowiadań, poprzedzonych wierszykami.

Misiek Zdzisiek to zwyczajny pluszak  w kolorze miodu, wiodący życie pełne przygód, raz zabawnych, raz skrajnie niebezpiecznych – jak na jego rozumek. Historie znajdujące się w tej książce, opowiedziane są z perspektywy pluszowego przyjaciela Basi. Taka pierwszoosobowa forma narracji, nie przypadła nam do gustu. Rozdziały, w których pojawia się Basia, czyta się bardzo dobrze, a perypetie bohaterów są interesujące; natomiast zniechęcająca do lektury jest świat widziany oczami Miśka Zdziśka, zupełnie inny niż postrzegają go dzieci np. walczącego z łóżkowym potworem wspólnie z pluszową Małpką, czy uciekającego przed odkurzaczowym potworem. 






 

 Jesteśmy rozczarowane tym zbiorem opowiadań, szczególnie irytujące są dialogi pluszowego misia z Małpką, która zadanie mnóstwo pytań typu: Przyjęcie? Teraz? Zaraz? Będą banany?” Być może Wam będzie odpowiadała taka forma prowadzenia dialogów, w każdym razie do nas taka budowa opowiadań nie przemawia. Cieszę się, że w większej części opowiadań występują ludzkie postacie, dlatego tylko do tych historii będziemy wracać 😊

Książkę można zamówić na stronie wydawcy (klik).

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu


 

 

 

 

 

1 komentarz:

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...