RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
55\2022
Listy do Gestapo – Maria Paszyńska
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 336
Premiera: 12.10.2022 r.
Tylko ona potrafi tak zagrać na uczuciach czytelnika, dotrzeć do najczulszych zakamarków serca, by wzruszyć i zostać w nich na dużo dłużej niż planowaliśmy. Maria Paszyńska bazując na ogromnej wiedzy historycznej jaką posiada i wciąż rozwija, tym razem w formie listu Zuzanny do T., przedstawiła wojenny dramat w powieści „Listy do Gestapo”. To właśnie tytułowe listy stały się przekleństwem i odmieniły dramatycznie losy bohaterki, zadając cios prosto w serce.
Możecie powiedzieć, że to kolejna książka o wojnie, kolejna ukazująca przerażające, nieludzie obrazy terroru i życia Polaków przepełnionego cierpieniem i strachem. Tym razem, to coś jeszcze głębszego o szerszym wymiarze, bowiem sięgającym do umysłu oraz samego serca młodej dziewczyny – Zuzanny. Listy odkrywają całą gamę uczuć towarzyszących bohaterce na różnych etapach jej życia, dlatego lektura tej powieści jest wyjątkowa, bo odsłania wszystkie możliwe emocje Zuzanny. Uzewnętrznianie własnych przeżyć stanowi przede wszystkim formę oczyszczenia, odkupienia win i nadziei na wybaczenie. O ile wybaczenie istnieje w obliczu wydarzenia, które zraniło serce na wskroś.
„Listy do Gestapo” uświadamiają nam, że wojenna rzeczywistość pełna była trudnych wyborów, a przekonanie o słuszności podejmowanych decyzji nie zawsze pewne. Skutki niewłaściwych wyborów prowadziły do nieodwracalnych bolesnych zdarzeń, zadając rany, które nigdy się nie zagoją. Poruszają najczulsze struny uczuć i prowadzą do stanu wdzięczności za to, co nam ludziom XXI wieku podarował los – wolność!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Książnica.
Dzięki za recenzję. Nawet nie wiedziałam, że cała książka jest w formie listów. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuń