RECENZJA
23\2022
Zniknięcie pani Christie – Marie Benedict
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 352
Premiera: 23.02.2022 r.
Kryminały Agathy Christie znają czytelnicy z całego świata, nie każdy z nich jednak wie, że pisarka na 11 dni stała się częścią jednej z takich historii. Tajemnica zniknięcia Królowej Kryminału nie została w pełni wyjaśniona i do dnia dzisiejszego, możemy jedynie spekulować na ten temat i domyślać się, co działo się z Agathą przez te kilkanaście dni. Właśnie tę kwestię spektakularnego zniknięcia i jakże dziwnego powrotu wzięła na tapet Marie Benedict, odsłaniając przed czytelnikami życie pisarki w młodości oraz poszukiwanie jej po zaginięciu.
Powieść prowadzona jest z dwóch perspektyw czasowych. Pierwsza przedstawia rękopis Agathy Christie, w którym poznajemy jej młodość i dowiadujemy się przede wszystkim, jak to się stało, że zaczęła pisać kryminały oraz czy droga do sławy była tak oczywista jakby się mogło wydawać. W tej części znajdziemy kilka zaskakujących faktów z jej życia osobistego. Jedną z najciekawszych informacji jakiej możemy dowiedzieć się na kartach powieści Zniknięcie pani Christie, jest źródło wiedzy o truciznach, który wykorzystywała w swoich książkach. Druga perspektywa przedstawia dzień po dniu czas po zniknięciu Agathy z perspektywy męża Archiego, który zdaje się nie mówić całej prawdy śledczym zajmującym się sprawą tajemniczego zaginięcia jego żony, z czystą premedytacją zatajając fakt o zniszczonym liście od małżonki.
Powieść napisana przez Marie Benedict to znakomity dodatek dla czytelników Królowej Kryminałów obrazujący życie Agathy z jej cieniami i blaskami. Choć tajemnica zniknięcia nadal pozostaje tajemnicą, bo nie wiadomo co tak naprawdę działo się pisarką przez te jedenaście dni, to rozwiązanie i przyczyna zaginięcia zaproponowana przez Benedict w moim odczuciu jest wysoce prawdopodobna. Jeśli ktoś z niewyjaśnionych i niewiadomych dla siebie przyczyn, podobnie jak ja, nie czytał żadnego kryminału Agathy Christie, to powieść biograficzna jest doskonałą okazją do zrobienia pierwszego kroku i poznania twórczości Królowej Kryminału.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak horyzont.
Dzięki za recenzję. Pewnie, że fajnie byłoby tę powieść.
OdpowiedzUsuń