RECENZJA
7\2020
Charlotte Link – „Czas burz” tom 1
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 574
Premiera: 15.01.2020 r.
7\2020
Charlotte Link – „Czas burz” tom 1
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 574
Premiera: 15.01.2020 r.
Charlotte
Link znana mi była dotąd z thrillerów, które budowały napięcie już od
pierwszych kart powieści, a narracja pierwszoosobowa pozwalała wniknąć w
psychikę bohatera. Kiedy zobaczyłam zapowiedź pierwszego tomu sagi wielopokoleniowej
„Czas burz”, będącej powieścią historyczną, z przyjemnością i zaciekawieniem
sięgnęłam po prawie sześciuset stronicową lekturę. Czy nowy gatunek literacki,
dobrze mi znanej autorki skradł moje serce?
Wielokrotnie
wspominałam, że lubię sięgać po sagi rodzinne, a mnogość postaci, zawiłość wątków,
nawarstwianie problemów, bogate tło historyczne i rozciągnięcie akcji w czasie to
uczta dla mojej czytelniczej duszy. Nie mogę zarzucić autorce nudnej fabuły –
tutaj mają miejsce wydarzenia, które interesują, intrygują, a nawet irytują. A
tak właściwie sprawcą całego zamieszania wokół tej lektury, jest główna
bohaterka Felicja, kobieta mocno stąpająca po ziemi, mająca swoje przekonania,
niepodlegające żadnym dyskusjom i często zachowująca się egoistycznie. Chyba
najbardziej zaskakujący był dla mnie jej stosunek do bliskiej rodziny i
mężczyzn, których „wykorzystywała” dla osiągnięcia własnych celów i
zaspokojenia potrzeb.
„ […] poczuła, że siły zaczynają ją
znów opuszczać. Świeże, morskie powietrze wprawdzie bardzo jej służyło, ataki
kaszlu nie były taj silne, ale i tak słabła z dnia na dzień. Spała coraz
dłużej, a mimo to czuła się wyczerpana i zmęczona.”
Bardzo
rzadko, mam okazję czytać książkę, w której wydarzenia wojenne przedstawiane są
z perspektywy mieszkańców kraju agresora. Pierwsze rozdziały powieści są
zupełnie oderwane od wojennej rzeczywistości, świat stoi u progu Wielkiej
Wojny, tymczasem rodzina Dombergów wiedzie beztroskie życie. Dopiero wyprawa do
Rosji, daje bolesną lekcję życia, która powinna pozytywnie wpłynąć na przemianę
Felicji. Ale czy tak się stało?
„Czas
burz” to powieść historyczna, w której znajdziemy wiele postaci, wiele wątków i
wiele tragizmu. Zawiłe losy bohaterów, rodzinne skandale, zadziwiające zwroty
akcji, nie pozwalają na długie rozstania z bohaterami. Mam nadzieję, że na
kontynuację nie trzeba będzie długo czekać, bo styl autorki mnie wciąż mnie
fascynuje!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz