Popularne posty

10 lut 2020

Charlotte Link – „Czas burz”



RECENZJA         
7\2020
Charlotte Link – „Czas burz” tom 1
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 574
Premiera:  15.01.2020 r.

Charlotte Link znana mi była dotąd z thrillerów, które budowały napięcie już od pierwszych kart powieści, a narracja pierwszoosobowa pozwalała wniknąć w psychikę bohatera. Kiedy zobaczyłam zapowiedź pierwszego tomu sagi wielopokoleniowej „Czas burz”, będącej powieścią historyczną, z przyjemnością i zaciekawieniem sięgnęłam po prawie sześciuset stronicową lekturę. Czy nowy gatunek literacki, dobrze mi znanej autorki skradł moje serce?

Wielokrotnie wspominałam, że lubię sięgać po sagi rodzinne, a mnogość postaci, zawiłość wątków, nawarstwianie problemów, bogate tło historyczne i rozciągnięcie akcji w czasie to uczta dla mojej czytelniczej duszy. Nie mogę zarzucić autorce nudnej fabuły – tutaj mają miejsce wydarzenia, które interesują, intrygują, a nawet irytują. A tak właściwie sprawcą całego zamieszania wokół tej lektury, jest główna bohaterka Felicja, kobieta mocno stąpająca po ziemi, mająca swoje przekonania, niepodlegające żadnym dyskusjom i często zachowująca się egoistycznie. Chyba najbardziej zaskakujący był dla mnie jej stosunek do bliskiej rodziny i mężczyzn, których „wykorzystywała” dla osiągnięcia własnych celów i zaspokojenia potrzeb. 

„ […] poczuła, że siły zaczynają ją znów opuszczać. Świeże, morskie powietrze wprawdzie bardzo jej służyło, ataki kaszlu nie były taj silne, ale i tak słabła z dnia na dzień. Spała coraz dłużej, a mimo to czuła się wyczerpana i zmęczona.”

Bardzo rzadko, mam okazję czytać książkę, w której wydarzenia wojenne przedstawiane są z perspektywy mieszkańców kraju agresora. Pierwsze rozdziały powieści są zupełnie oderwane od wojennej rzeczywistości, świat stoi u progu Wielkiej Wojny, tymczasem rodzina Dombergów wiedzie beztroskie życie. Dopiero wyprawa do Rosji, daje bolesną lekcję życia, która powinna pozytywnie wpłynąć na przemianę Felicji. Ale czy tak się stało?

„Czas burz” to powieść historyczna, w której znajdziemy wiele postaci, wiele wątków i wiele tragizmu. Zawiłe losy bohaterów, rodzinne skandale, zadziwiające zwroty akcji, nie pozwalają na długie rozstania z bohaterami. Mam nadzieję, że na kontynuację nie trzeba będzie długo czekać, bo styl autorki mnie wciąż mnie fascynuje! 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...