Popularne posty

17 lut 2020

Anna Ellory – „Króliki z Ravensbrück”



RECENZJA         
9\2020
Anna Ellory – „Króliki z Ravensbrück”
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 448
Premiera:  14.01.2020 r.

„Króliki z Ravensbrück” – po przeczytaniu tytułu tej książki byłam przekonana, że przewodnim tematem lektury będą eksperymenty medyczne na kobietach w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbruck. Czy moje oczekiwania zostały spełnione?

Jest rok 1989. W Berlinie Miriam opiekuje się umierającym ojcem, który coraz częściej wypowiada jedno imię – Frieda, a w szafie znajduje pasiak, w którym zostały zaszyte listy. Kobieta czytając te osobiste wyznania, poznaje tajemnice ojca sprzed lat. Nie ma pojęcia do kogo należą. Jej mama nie była w obozie. To nie jedyna tajemnica, jaka zostaje zatajona przed czytelnikiem. Zagadkowe jest również życie Miriam, która trwoni od kontaktów z mężem, a nawet się go boi. 

Akcja przebiega na z trzech płaszczyznach: w czasie teraźniejszym – Miriam opiekuje się chorym ojcem, w czasie przeszłym – opisująca młodość Heinricha oraz wydarzenia opisane w listach – między innymi w Ravensbrück. Tak naprawdę makabryczne wydarzenia, które dokonywane były na więźniarkach, piekło tego obozu, to tylko jeden temat z wielu, poruszony w tej książce. Zdecydowanie okładka oraz tytuł jest złudny.

Jednak, cała powieść jest zadziwiająco interesująca. Bardzo mocno rozwinięty jest tutaj wątek miłosny, choroba ojca głównej bohaterki oraz jej życie osobiste owiane tajemnicą. Te trzy elementy napędzają fabułę i zachęcają do poznania przeszłości bohaterów. Ciężko oderwać się od lektury, zwłaszcza w momencie, kiedy Miriam czyta kolejny list napisany bardzo drobnym pismem, na papierze cienkim jak pergamin, wielokrotnie złożonym.

"Wspominać znaczy przeżywać na nowo. Kto przeżywa coś na nowo, ten umiera wciąż na nowo, tysiąc razy. A ja ledwie uszedłem z życiem jeden raz."

Jeśli macie ochotę na powieść o miłości w czasie wojny, walce z własnymi słabościami i nadziei, to serdecznie polecam tę lekturę. Natomiast jeśli chcecie przeczytać o eksperymentach medycznych na kobietach w Ravensbrück, niestety w tej książce niewiele o tym znajdziecie.  
Moja ciekawość wydarzeń z drugiej wojny światowej jest stale niezaspokojona, dlatego obok tej książki nie mogłam przejść obojętnie. I choć zawartość okazała się niezgodna z opisem, przedstawiona historia trafiła w mój czytelniczy gust. 

 Za egzemplarz do recenzji dziękuję 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...