RECENZJA
61\2019
Anna Kańtoch – „Pokuta”
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 352
Premiera: 31.07.2019 r.
61\2019
Anna Kańtoch – „Pokuta”
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 352
Premiera: 31.07.2019 r.
„Pokuta” to moje pierwsze spotkanie z twórczością
autorki. Po wielu dobrych opiniach o jej powieściach kryminalnych, postanowiłam
sama się przekonać, czy jej styl i pomysł na poprowadzenie fabuły przypadnie mi
do gustu. Pierwszą rzeczą, która zaintrygowała mnie zaraz po opisie książki,
była okładka. Głowa kobiety z mokrymi włosami na tle zejścia na plażę…
Akcja powieści rozgrywa się nad polskim morzem w
czasach PRL-u, kiedy Milicja Obywatelska próbuje rozwikłać zagadkę śmierci
kolejnej kobiety, której zwłoki zostają znalezione na plaży. Co siedem lat, we
wrześniu ginie jedna kobieta, a zabójcy do tej pory nie udaje się odnaleźć. Tym
razem do winy przyznają się dwie osoby… O co tutaj tak naprawdę chodzi?
„Pola miała
poczucie, że wciąż jest dzieckiem, nieporadnie próbującym udawać kobietę. Jakby
istniał jakiś tajemniczy klucz do dorosłości, który wszyscy z wyjątkiem niej
znajdowali z taką łatwością.”
W „Pokucie” ciągle coś się dzieje, napięcie dawkowane
jest stopniowo, jednak momentami potrafi tak przybrać na sile, że czuje się czyjąś
obecność za plecami. Oprócz starszego
sierżanta Krzysztofa Igielskiego, próbującego wyjaśnić śmierć Reginy Wieczorek,
prywatnego śledztwa podejmuje się Pola – córka właścicielki pensjonatu w
Przeradowie. Portrety psychologiczne bohaterów są bardzo wyraźnie zarysowane,
aby zrozumieć ich obecne zachowanie sięgamy do przeszłości, która wcale nie
jawiła się w jasnych barwach.
„[…]
uświadomiła sobie jednocześnie dwie rzeczy: słyszała odgłos zbliżających się za
jej plecami kroków, a ze ściany pustego pokoju patrzyły na nią dziesiątki
dziewczęcych twarzy.”
Niebieska karteczka z numerem telefonu, cykliczne
zniknięcia kobiet, to ważne szczegóły, które nie dają spokoju
podczas lektury, ponieważ stanowią klucz do rozwiązania zagadki. Powieść
uwiodła mnie od pierwszych stron, z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów w mrocznym, ponurym miasteczku, w którym wiele osób miało dużo do ukrycia, a
skrywane przez lata sekrety wpłynęły na obecną rzeczywistość. Panujący nastrój,
nie tylko oddaje klimat opisywanych wydarzeń, ale także uzależnia czytelnika od
jej lektury.
Polecam!
Za egzemplarz dziękuję
Namówiłaś mnie na przeczytanie.
OdpowiedzUsuńCieszę się! To trzecia część cyklu, ale można czytać historie oddzielnie :)
Usuń