RECENZJA
33\2022
Wędrowna aptekarka – Iny Lorentz
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 480
Premiera: 23.03.2022 r.
Choć początek "Wędrownej aptekarki" wcale nie wskazuje, że główną rolę w tej historii odegra właśnie kobieta, a otwierający powieść motyw braci przypomina biblijne losy Kaina i Abla mocno zaskakując; to tytuł doskonale zapowiada opowieść, którą przedstawia popularny duet piszący pod pseudonimem – Iny Lorentz.
Autorzy już od pierwszych zdań przenoszą nas w starannie wykreowany średniowieczny XVIII wiek do niemieckiej Turyngii. Tutaj o zniknięciu człowieka dość szybko się zapomina, a dokonane zbrodnie w łatwy sposób tuszuje. W obliczu posiadanego skarbu, największym zagrożeniem okazuje się najbliższa rodzina, a przebiegłość, chciwość i liczne intrygi, czynią tę historię niezwykle emocjonującą!
Droga, którą przemierza główna bohaterka Klara jest pełna niebezpieczeństw, trudności i nieoczekiwanych zdarzeń. Ciężar, jaki niesie na swoich nastoletnich barkach jako wędrowna aptekarka, wymaga od niej niemałej odwagi, wyrzeczeń oraz zaradności. Czy na końcu tej drogi czeka na nią nagroda? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po „Wędrowną aptekarkę”.
Osadzona w łotrzykowskim świecie, pozbawiona delikatności opowieść, spodoba się nie tylko pasjonatom powieści historycznych, ale również czytelnikom, którzy chcą zasmakować tego gatunku lub przenieść się do nieznanego świata i panujących w nim zasad.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga.
Korci mnie bardzo. Muszę szybko oporządzić swój stosik
OdpowiedzUsuńChętnie przeniosę się kiedyś w ten świat.
OdpowiedzUsuń