Popularne posty

28 cze 2022

PRZEDPREMIEROWA RECENZJA: "Bezmiłość" - Sylwia Winnik

 

PRZEDPREMIEROWA RECENZJA

37\2022

Bezmiłość – Sylwia Winnik

Wydawnictwo: Muza

Liczba stron: 304

Premiera: 29.06.2022 r.

Takiego reportażu jak „Bezmiłość”, jeszcze nie czytaliście. Ponad 200 listów, grypsów i ustnych przekazów byłych więźniów Majdanka, na podstawie których powstała książka, wzbogacona o zapiski sprzed osiemdziesięciu lat i zdjęcia. Sylwia Winnik kolejny raz wracając do wojennego okresu, podjęła niezwykle delikatny i emocjonalny temat – kontaktu z bliskimi przez zakazaną korespondencję więźniów nazistowskiego obozu koncentracyjnego. Zdania pełne miłości i nadziei, skreślone na kawału papieru dawały niezwykłe pokłady siły by przetrwać więzienne piekło na ziemi. Miłość i obóz zagłady to dwie rzeczy, wzajemnie się wykluczające, jednak zachowana korespondencja to niejeden dowód na to, że miłość za drutami istniała.

Każdą książkę, z której wyłaniają się wydarzenia mające miejsce w rzeczywistości, historie osób będących częścią wojennych dramatów przeżywam w szczególny sposób. Bardzo często reportaże z minionych czasów, by jeszcze wyraźniej zobrazować okrucieństwo wojny, wzbogacone są o zdjęcia. W tej pozycji, mamy nie tylko fotografie, ale również skany lisów i grypsów, które jeszcze wyraźniej i dogłębniej dają świadectwo istnienia naznaczonych okrucieństwem Majdanka więźniów.

W reportażu „Bezmiłość”, poznamy różne oblicza miłości, obecnej w najmniej sprzyjającym do jej istnienia miejscu – obozie koncentracyjnym. Autorka skrupulatnie przestawia doświadczanej przez więźniów miłości: rodzicielskiej, małżeńskiej, tej do drugiego człowieka, a nawet rodzącej się w samym środku piekła. Jakby na potwierdzenie tych poruszających historii, zapewnieniu o ich autentyczności, Sylwia Winnik przestawiła pokaźną bibliografię, z której korzystała podczas pisania książki.

„Dziewczęta z Auschwitz” polecam zawsze, kiedy jestem pytana o książkę z okresu wojennego w całości opartą na faktach, bo wywarła na mnie niezwykle emocjonalne wrażenie, tak mocne, że do dziś pamiętam losy tych kobiet. Ale od teraz dołącza do nich „Bezmiłość” – równie mocno i boleśnie zapadające w pamięć świadectwa ludzi,  którzy po porostu chcieli zaznać namiastki miłości, czułości i bycia ważnym, nawet jeśli mogli to uczynić tylko za sprawą korespondencji. 


Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Muza.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...