Popularne posty

21 mar 2021

PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA

 


PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA

18\2021

Szkarłatna łuna – Maria Paszyńska

III tom serii Wiatr ze wschodu

Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 368
Premiera: 24.03.2021 r.

 

Szkarłatna łuna to trzeci, przedostatni tom serii Wiatr ze wschodu, kolejny napisany z dużym rozmachem, wrażliwością i dbałością o historyczne ciekawostki i szczegóły. Autorka nie tylko zaskakuje nas losami i wyborami bohaterów, ale także wiedzą historyczną prezentowaną w sposób daleki od tradycyjnego. Maria Paszyńska nie wspomina o wydarzeniach mających miejsce w Rosji, ale stawia nas w samym ich środku, pozwalając przyjrzeć się im z bliska. Takie serwowanie fabuły czytelnikom jest rzadko spotykane, stąd w moim odczuciu to tylko jeden aspekt, czyniący tę książkę wyjątkową.  

Wydarzenia historyczne na tle, których poznajemy dalsze losy Anastazji  i Kazimierza są nieco mniej burzliwe i przełomowe niż znane nam z pierwszych tomów. Jest rok 1922 tuż po rewolucji bolszewickiej świat wraca na swoje tory. Kiedy Włodzimierz Lenin zmaga się z problemami zdrowotnymi, za jego plecami trwa walka o władzę. Pojawiają się tutaj „czarne charaktery”, do których należy Borys Bogdanow bezwzględnie dążący do realizacji swoich planów. Ta postać budzi we mnie negatywne emocje, a kiedy pojawia się na horyzoncie, wiem że nie wróży nic dobrego. W tej części pokaże swoje oblicze, kilkukrotnie zmieniając bieg wydarzeń.

(…) dziwnego przeczucia, że ten moment jest niespodziewanym zakończeniem czegoś, co przecież dopiero dziś się rozpoczęło. Czuł się jak piękny, kolorowy balonik, który wzbił się w powietrze tylko po to, by zaraz nadziać się na ostry cierń.

Los dotąd nie oszczędzał Anastazji. Już od najmłodszych lat przeżywała swoje dramaty. Z upływem czasu na jej barkach zaczęły spoczywać kolejne wydarzenia i decyzje, zaważające na jej dalszym losie. Niewątpliwie Anastazja jest bardzo silną postacią kobiecą, niewahającą się podjąć ryzyka, niedbającą o swoje interesy, a zadowolenie innych, nie bojącą się narazić swoje zdrowie, aby osiągnąć przyświecający jej cel. Nie mam wątpliwości, że bolesne doświadczenia ukształtowały charakter Anastazji, paradoksalnie z każdą kolejną przeszkodą i upokorzeniem, została obdarowana nową siłą, pozwalającą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, które przecież sama przed sobą stawia.

Bo tam, gdzie zacierały się granice jawy i snu, wciąż jeszcze wbrew rozsądkowi tliła się nadzieja. Ona zaś bolała najbardziej.

Podczas lektury tej części możemy przyjrzeć się relacjom głównej bohaterki z ludźmi, którzy pojawili się na jej życiowej drodze i zaobserwować jak zmieniają się jej przekonania i decyzje z upływem czasu. Niektórzy pojawiają się tylko na chwilę, inni powracają z przeszłości, o której nie zawsze chce pamiętać. Anastazję pomimo tak młodego wieku, wyróżnia niezwykła dojrzałość i świadomość swoich zachowań. Niezwykłym jest także to, że bardziej dba o interesy innych, niż o swoje.

Mam jedno poważne zastrzeżenie, co do zakończenia tej powieści. Nie zostawia się czytelnika z taką niewiadomą, a jeśli już, to najszybciej jak to możliwe, powinien pojawić się kolejny tom! Nie wiem jak wytrzymam do premiery zwieńczenia tej serii, to dla mnie istna katorga!  

Na koniec pragnę wspomnieć jeszcze o okładkach serii Wiatr ze wschodu, które są zachwycające! Na pierwszych dwóch  kobieta i mężczyzna są z dala od siebie, na jednej spoglądają się w swoją stronę, na drugiej ich oczy nie spotykają się. Z kolei na okładce trzeciego tomu, kobieta i mężczyzna stoją blisko siebie i patrzą w jednym kierunku. Czy to zwiastun szczęśliwego splotu losów głównych bohaterów, a może to zupełnie inna para? Uważam, że wszystkie okładki są jak najbardziej trafione, a po lekturze każdej z części możemy znaleźć do nich odniesienie, tak ważne dla przedstawionej historii.


Czy tym razem wiatr ze wschodu okaże się złowrogim podmuchem, czy ciepłym ukojeniem?

Czytajcie!

Za możliwość objęcia patronatem medialnym tego tytułu i egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz wydawnictwu


 

 

1 komentarz:

  1. Śliczna recenzja. Mam dopiero w planach dotarcie do całej serii.

    OdpowiedzUsuń

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...