RECENZJA
11\2021
„Mocna więź” – Magdalena Majcher
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 426
Premiera: 24.02.2021 r.
„Mocna więź” to historia, którą napisało samo życie. Wyczekiwana miłość, piękny ślub, upragniona córeczka – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii, która wstrząśnie całą Polską. Magdalena Majcher podjęła się trudnego zadania: przywołującej bolesne chwile rozmowy z Panią Michaliną – mamą Ani, zebrania potrzebnego do odtworzenia tej historii materiału dowodowego oraz przeanalizowania akt sądowych. Podała nam, czytelnikom obraz przed i po zaginięciu Anny Garskiej, niestety ze względu na pandemię, nie udało jej się porozmawiać z jej mężem odbywającym wyrok w zakładzie karnym i poznać inny punkt widzenia.
Siadając do lektury znałam już jej zakończenie, bo o historii Ani słyszałam w mediach, pomimo tego cały czas miałam nadzieję, że będzie miała szczęśliwe zakończenie. Autorka odtworzyła tutaj zdarzenia z przeszłości oraz te, które miały miejsce po zaginięciu. Ukazała obraz mocnej więzi jaka została nawiązana między matką, a córką i tragedią jaka rozegrała się, kiedy doszło do niespodziewanego przerwania tej relacji. Pani Michalina zrobiła wszystko co mogła, aby odnaleźć swoją córkę – oprócz licznych przesłuchań, poszukiwań, szukaniu wsparcia przez fundacje poszukujące osób zaginionych, a nawet pomocy jasnowidza, czy detektywa, doprowadziła sprawę do finału, niestety nieszczęśliwego. Nie sposób wyobrazić sobie cierpienia matki, determinacji i do ostatniego momentu tlącej się nadziei na znalezienie córki całej i zdrowej. Nie sposób również zapomnieć o ogromie pracy i emocji jakie musiały towarzyszyć autorce podczas całego procesu pisania tej książki. Dzięki niej pamięć o Ani Garskiej będzie wciąż żywa.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz
Śliczna recenzja. Powieść dopiero w planach.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń