Popularne posty

19 sie 2022

RECENZJA PATRONACKA: "Nie pozwól mi odejść" – Anna Ziobro

 


RECENZJA PATRONACKA

45\2022

Nie pozwól mi odejść – Anna Ziobro

Wydawnictwo: Dragon

Liczba stron: 302

Premiera: 10.08.2022 r.  

 

Anna Ziobro umiejscowiła akcję swojej powieści „Nie pozwól mi odejść” ponownie w nadmorskim krajobrazie. Sięgając po kontynuację losów Leny i Marcina – znanych z książki „Moje życie przed tobą”, poczujemy powiew nadmorskiej bryzy, ciepło piasku pod stopami i niepowtarzalny szum fal.  Oprócz dalszych perypetii bohaterów, którzy skradli nasze serca w poprzedniej powieści, poznamy także nowych – niemniej absorbujących swoją historią i skupiających naszą czytelniczą uwagę. Zaryzykuję stwierdzenie, że Lena i Marcin, usuwają się nieco w cień, by zrobić miejsce nowym postaciom i dać głos swoim nowym znajomym.

Lena czuła się tylko tu i teraz.. Zdążyła zauważyć, że ludzie rzadko żyli teraźniejszością. Albo karmili się przeszłością i powtarzali, że „kiedyś to było fajnie”, albo dla odmiany ciągle na coś czekali, jakby nadchodzące wydarzenia mogły być wyłącznie lepsze.

Nowa przestrzeń, wygospodarowana również zostaje przez Autorkę na wątek medyczny, a w zasadzie na kilka wątków, gdzie bez pomocy medycyny, życie bohaterów byłoby znacznie utrudnione. Ten najistotniejszy, wiąże się za samotnym, wczesnym macierzyństwem, stawiającym młodą mamę przed trudnymi wyborami, dodatkowymi wyzwaniami i strachem o przyszłość. Ada – mama Krzysia, pomimo trudnej sytuacji materialnej i praktycznie zerowym wsparciu w opiece nad niemowlakiem, nie poddaje się i walczy o lepszą przyszłość dla syna. W tej walce nieoczekiwanie wspiera ją brat, jednak jego materialna pomoc budzi w siostrze wątpliwości. Okazuje się, że tutaj historia łączy się z przykrą przeszłością bohaterów z „Mojego życia przed tobą”.

Powieść „Nie pozwól mi odejść” to poruszająca, wzruszająca, skłaniająca do przemyśleń i odniesień we własnym życiu książka. Pokazuje, że walka ze słabościami i życie w pojedynkę może być znacznie prostsze, gdy uwierzymy w siłę tkwiącą w najgłębszych zakamarkach naszej duszy. Póki wiara w szczęśliwe zakończenie i perspektywa kolejnej szansy istnieje, wciąż możemy odmienić nasz los. Być może ktoś wyciągnie do nas pomocną dłoń, być może ktoś zechce wziąć część naszej doli na swoje ramiona. Ta powieść pachnie latem, morzem i kwiatami z ogrodu babci Malwiny, zatraćcie się w tym zapachu! 

Za możliwość objęcia patronatu medialnego nad powieścią dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Dragon.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...