RECENZJA
18\2022
Wszystko, co ukrywamy – Kelly Rimmer
Wydawnictwo: Znak horyzont
Liczba stron: 384
Premiera: 09.03.2022 r.
"Wszystko, co ukrywamy" to historia dwóch (a tak właściwie trzech) pokoleń kobiet, naznaczonych piętnem depresji poporodowej. Opowieść już od samego początku zostaje owiana rodzinnymi tajemnicami, które w miarę upływu czasu oraz postępującej fabuły zaskakują, skłaniają do głębokich przemyśleń i współczucia. Książka rozpoczyna się od znalezienia dziennika zmarłej matki i równoczesnym odkryciu, że znana dotąd przyczyna śmierci rodzicielki jest kłamstwem. Rozpoczyna się próba odnalezienia odpowiedzi na jedno z najbardziej nurtujących pytań. Jednak w tej rodzinnej układance, wyraźnie brakuje najistotniejszych elementów. Beth w zapiskach prowadzonych przez swoją matkę, nieoczekiwanie odnajduje istotę swoich problemów. Czy świadomość bolesnego dziedzictwa, pomoże się z nim łatwiej uporać?
Dwutorowe prowadzenie akcji w narracji pierwszoosobowej: z lat 50. i 90. nie tylko przeplata je we właściwych momentach, ale przede wszystkim pokazuje jak zmienił się sposób postrzegania problemu depresji poporodowej, aborcji, miejsca kobiet w świecie, czy społecznej świadomości i w końcu koniecznej medycznej pomocy.
Z powieści wybrzmiewają dość oczywiste kwestie – choć często z różnych względów niemające racji bytu: siła rodziny i siła kobiet. To właśnie klucz do odnalezienia wytchnienia, ukojenia i wyznaczenia własnej drogi – tej zgodnej z głosem serca, a nie oczekiwaniami otoczenia. Tylko wówczas mamy szansę na bycie szczęśliwymi, a nasze problemy stają się problemami naszej rodziny, zdejmując z barków ich ciężar i pozwalając je pokonać. Samotność, nie jest ani dobrym doradcą, ani też w miarę upływu czasu nie przyniesie nam odpowiedzi na stawiane pytania. Skuteczną pomoc możemy odnaleźć w drugim człowieku.
Jeśli poszukujecie lektury, która poruszy najczulsze struny uczuć i zostanie z Wami na długo, sięgnijcie po „Wszystko, co ukrywamy” lub inne powieści Autorki: Sierota z Warszawy, Tego ci nie powiedziałam.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak.
Zapowiada się świetna lektura, chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona, a na "Sierotę z Warszawy" od dawna mam ochotę. Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuń