RECENZJA
63\2021
Zanim zapomnę – Magdalena Wala
Trzeci
tom serii Splątane losy
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 384
Premiera: 29.09.2021 r.
Tytuł Zanim zapomnę jest trzecim tomem serii Splątane losy, autorstwa Magdaleny Wali. Pisarka ponownie służy za przewodnika i odkrywa przed czytelnikami kolejne tajemnic Zaborza. Mimo, że ponownie wzięła na barki trudny historycznie temat, który jak mogę się tylko domyślać kosztował ją wiele pracy emocjonalnej i samego procesu zbierania materiałów do poruszenia tych wątków; kolejny raz udowodniła, że jest stworzona do opowiadania o czasach wojny i ludziach, walczących każdego dnia o przetrwanie i własne marzenia.
Mówienie
o problemach pomaga.
Nie tylko znaleźć jakieś rozwiązanie,
ale też zrzucić ciężar z serca.
Podobnie jak w poprzednich dwóch częściach splata teraźniejszość z przeszłością, tym razem za pomocą tajemniczych ruin i listów jednej z byłych rezydentek tego mrocznego miejsca. Złowieszcza aura otaczająca Piekielny Dwór, wypływająca z listów wzbudziła we mnie przejmujące emocje. Młoda kobieta przebywająca we dworze w 1944 roku szczegółowo opisała to, co spotykało ją każdego dnia, jak bardzo cierpiała, mimo iż nie zawsze była to przemoc fizyczna. Zwierzenia przelane na papier należą do bardzo intymnych, pokazują psychiczny ból, obdzieranie z godności i prawa do decydowania o sobie. Wydarzenia mające miejsce w tym okrutnym miejscu i bezsilność kobiet, której doświadczały każdego dnia jest niewyobrażalna. Część współczesną reprezentuje Maja – odkrywająca za pomocą listów życie tajemniczej B. Okazuje się, że mimo dzielących je dekad, troski kobiet mają podobny charakter. O ile historię więzionej dziewczyny w Piekielnym Dworze odkrywamy z każdym kolejnym listem, tak trudną przeszłość Mai poznajemy w ostatnich rozdziałach, kiedy demony z przeszłości powracają w nieoczekiwanym momencie. Magdalena Wala, dla rozluźnienia napiętej fabuły, wplata we współczesną część zabawne dialogi, ale także umieszcza romantyczne sceny.
Przeszłość jest ważna, ponieważ wpływa na to, jakimi ludźmi
jesteśmy. Jednak nie można dopuścić, aby stawała
na drodze do realizacji naszych marzeń. Zwłaszcza jeśli one nikogo
nie krzywdzą.
Zanim zapomnę to moim zdaniem najbardziej emocjonalna książka z całej serii i o ile się nie mylę z najobszerniejszą częścią historyczną. Powieść przede wszystkim niesie przesłanie o wpływie naszej przeszłości na przyszłość oraz o podejmowaniu decyzji w zgodzie z głosem własnego serca. I choć nigdy nie mamy pewności, czy podjęty wybór był właściwy, to możemy być spokojni, że postąpiliśmy tak, jak chcieliśmy postąpić, nie spełniając oczekiwań innych, lecz idąc za głosem sumienia.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu PASCAL.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz