RECENZJA
42\2021
Nikt
nie musi wiedzieć – Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Muza
Cykl:
Hubert Meyer tom 4
Liczba stron: 384
Premiera: 05.05.2021 r.
Po długiej przerwie powrócił do gry psycholog śledczy Hubert Meyer. Jego urlop został przerwany niespodziewaną wizytą policjantów i prokurator Weroniką Rudy. Zadaniem Huberta staje się przeprowadzenie ekspertyzy dawnej sprawy, jednak potrzebna jest przykrywka – wybór pada na świeżą sprawę – morderstwo na zamku w Mosznej.
Fabule Nikt nie musi wiedzieć nie brakuje oryginalności: mroczny zamkowy klimat, zagadkowi bohaterowie i doświadczeni, choć wciąż zaskakiwani śledczy. Wszystko w czasie pandemii, której znaki rozpoznawcze przywoływane są w książce i sprawiają wrażenie jakby akcja działa się obok nas. Dużą pomocą przy zobrazowaniu przebiegu zbrodni i śledztwa była mapa dołączona do egzemplarza recenzenckiego.
Czy czwarty tom serii z Hubertem Meyerem rożni się od pierwszych trzech, wydanych dekadę temu? Tak! Dla czytających wcześniejsze tomy, wyraźnie możemy zauważyć jak zmienił się styl pisania autorki, wnikliwość w przedstawianie kryminalnej zagadki. Zauważyłam również głębszą siatkę powiązań i mnogość bohaterów, którzy zostali wykreowani i umieszczeni w sprawie kryminalnej. Niemniej jednak w dalszym ciągu lekturę czyta się z przyjemnością i charakterystycznym dla Katarzyny Bony plastycznym kreowaniem mrocznej rzeczywistości.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz