Popularne posty

21 cze 2020

„Wiatr ze wschodu. Czas białych nocy” – Maria Paszyńska


RECENZJA

48\2020
Wiatr ze wschodu. Czas białych nocy– Maria Paszyńska (tom 1)
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 408
Premiera: 03.06.2020 r.

 

Wspomnieniami z dzieciństwa powinniśmy powracać do beztroskich dni, wypełnionych radością i zachwytem nad poznawaniem świata, zdobywaniem nowych umiejętności oraz odkrywaniem swoich pasji. Dzieciństwo przede wszystkim powinno kojarzyć się z bezpieczeństwem. Niestety Anastazja, główna bohaterka powieści jest wyzbyta tych dobrych wspomnień. Ciągle poniżana, upokarzana, krzywdzona psychicznie i fizycznie, wychowująca się bez biologicznych rodziców. Mimo tak trudnych warunków dorastania, dziewczynka jest niezwykle oczytana i posiada wyjątkową wyobraźnię. Kiedy nie jest już w stanie znieść, ani dnia dłużej w domu, w którym traktowana jest jak niewolnica,  podejmuje przełomową decyzję, odmieniającą bieg jej życia.

 

"Stał więc w mlecznej jasności białej nocy, nadającej wszystkiemu nieco nierzeczywisty wygląd, z rękoma ukrytymi w kieszeniach, i wpatrywał się

 w lśniącą szybę zasłoniętą szczelnie prostymi zasłonami. W zamyśleniu obracał w dłoni ukrytej w kieszeni kamyk i czuł, że mógłby tu stać przez całą noc, strzegąc snu."

 

 

Autorka, przenosi czytelnika do Petersburga i serwuje w przystępny sposób dawkę wiedzy historycznej, pokazując odmienne poglądy bohaterów. To, w jaki sposób ich charaktery zostały ukształtowane oraz jaki bagaż doświadczeń mają ze sobą, wyraźnie wpływa na ich sposób patrzenia na świat, niezależność i podejmowane decyzje.  

„Pietia twierdził, że gdy chcesz, kogoś pokochać, musisz pozwolić,

by coś w tobie obumarło.”

 „Wiatr ze wschodu. Czas białych nocy” to powieść o miłości i nienawiści, która niszczy, ucieczce i boleśnie powracających demonach przeszłości, nadziei i zaburzeniu poczucia bezpieczeństwa. Oprócz emocjonującej fabuły, na słowa uznania zasługuje piękna okładka, oddająca wymownie postać Anastazji i jej obaw. Moje pierwsze spotkanie z piórem Marii Paszyńskiej, było wspaniałą, czytelniczą ucztą. Zakończenie książki stworzyło w mojej głowie pewne przypuszczenia, co do dalszych losów bohaterów i jeśli się one potwierdzą, to nie mam wątpliwości, że drugi tom będzie równie poruszający.


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz wydawnictwu


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...