Popularne posty

15 cze 2020

„Pamiętnik szeptuchy. Seria Dni Mocy” – Dorota Gąsiorowska PRZEDPREMIEROWO


RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

46\2020
Pamiętnik szeptuchy– Dorota Gąsiorowska

Seria: Dni Mocy (tom 1)
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 600
Premiera: 17.06.2020 r.

 

Dorota Gąsiorowska znowu to zrobiła! Stworzyła tajemniczą historię, pełną magicznego napięcia, słowiańskich legend i obrzędów, trudnych relacji rodzinnych i ważnych decyzji. Tym razem, zabiera nas w miejsce, gdzie wszystko toczy się swoim rytmem, zgodnie z  prawami natury, ma swój czas i miejsce.

„Bała się, ale ten strach był niczym wobec bólu, jaki zagnieździł się w jej duszy

 i miał pozostać z nią już na zawsze.”

Jak się okazuje, nie bez powodu na Podlasie trafia główna bohaterka Natasza,  zmęczona życiem aranżowanym tak skrupulatnie i konsekwentnie przez matkę Elżbietę. Przybywa do pachnącej ziołami chaty znachorki Salmy, kobiety o specyficznym charakterze i podejściu do otaczającego świata. Od tego momentu aura lektury staje się magiczna, tym bardziej, że zbliża się Noc Świętojańska. 

"Ciemna toń jeziora wydawała się szeptać i snuć własną opowieść. Spojrzała na podniszczoną niebieską okładkę pamiętnika, na bliskie jej sercu imię "Milda", na rozpostarte w locie skrzydełka jaskółki, gładząc je."

„Pamiętnik szeptuchy” owiany jest niejedną tajemnicą, sięga do bolesnej przeszłości i odkrywa nowe, niespodziewane relacje. Tutaj zarówno Natasza jaki i czytelnik doświadcza czegoś niesamowitego! Tytułowy sekretnik z niebieską okładką, należący do kobiety o imieniu „Milda”, stanowi klucz do odkrycia prawdy o życiu bohaterki. Pokazuje jak ważna jest wiedza o naszych korzeniach i świadomość skąd pochodzimy oraz jak wpływa to na nasze decyzje. Niedomówienia, zatajanie prawdy i ukrywanie przeszłości wcześniej, czy później wyjdzie na jaw, zadając przy tym nieunikniony ból i wywołując lawinę pytań.


Książka przeniosła mnie w magiczny świat natury, pokazała wyjątkowe krajobrazy i pozwoliła zagłębić się w słowiańskie legendy, delektując przy tym zapachem ziół i ich niezwykłymi właściwościami. Lekturze „Pamiętnika szeptuchy” czytałam niespiesznie, chcąc jak najdłużej pozostać w zaczarowanym świecie bohaterów. Jestem zachwycona wyobraźnią i sposobem opisywania przez autorkę otaczającej nas przyrody, przekazując wyłącznie słowem niezmierzone jej piękno. Niecierpliwe czekam na dalsze losy bohaterów, których życie nieoczekiwanie zmieniło tory.


Za egzemplarz recenzencki dziękuje autorce oraz


 

1 komentarz:

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...