RECENZJA
41\2020
„Powiedz mi, jak będzie” – Sylwia Trojanowska
„Powiedz mi, jak będzie” – Sylwia Trojanowska
Seria: Dobre chwile (tom 1, tomy niezależne)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 360
Premiera: 06.05.2020 r.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 360
Premiera: 06.05.2020 r.
Istnieją takie książki, obok których nie
można przejść obojętnie, książki, które powodują, że musimy się zatrzymać.
Zastanowić, zaktualizować naszą hierarchię wartości i skupić się na tym, co dla
nas jest najcenniejsze. „Powiedz mi, jak
będzie” należy do jednej z nich. Naładowana skrajnymi emocjami, plącze losy
obcych sobie ludzi i odmienia ich życie już na zawsze.
„ […] bo miłość to zaufanie, przynajmniej dla mnie. Ale ty to wszystko zniszczyłeś,
roztrzaskałeś moje uczucia i zrzuciłeś z wysokiego klifu, jakbyś chciał mieć
pewność, że znikną.”
To
powieść o miłości i rozczarowaniu, marzeniach i stracie, chwilach radości i
miesiącach cierpienia. Dobre chwile potrafią zniknąć jak bańka mydlana, aby
ustąpić przeszywającemu na wskroś bólowi. Bohaterowie, których poznałam podczas
lektury, wzbudzili moje zaufanie, a ich historie szczerze mnie wzruszyły. Z całego
serca im kibicowałam!
Książka
nie należy do tych, które po odłożeniu szybko zostają wymazane z pamięci. Pozostawia
po sobie ślad i składania do refleksji nie tylko nad własnym życiem. Pokazuje
jak wydarzenia z przeszłości, wpływają na naszą przyszłość. Koleje ludzkiego
losu, mają swój początek w błahych, wydawać by się mogło nieistotnych
sytuacjach, a potrafią zaważyć na naszym szczęściu, bądź bolesnych
doświadczeniach.
"Tam będą anioły. Spotkasz przyjaciół
i rodzeństwo. A kiedyś... Kiedyś na pewno i my się spotkamy..."
Jak
wiele może znieść kobieta, tracąca każde dziecko, które w sobie nosi? Dlaczego
rodzic musi patrzeć na śmierć swojego dziecka?
Dlaczego
każda pełnia szczęścia w miłości musi kończyć się rozczarowaniem?
Na
te pytania nie znajdziecie tutaj odpowiedzi, ale lektura pozwoli z nadzieją
popatrzeć w przyszłość i znaleźć powody do uśmiechu. Jeśli doświadczamy, tych bolesnych wydarzeń, oczywistą rzeczą jest, że musimy przejść etap żałoby, czy refleksji. Ale nie możemy na zawsze pozostać w takim stanie, musimy iść do przodu, bo gdzieś tam czekają jeszcze na nas te dobre chwile!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz