RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
74\2019
„Wojna i miłość. Andrzej i Halina” – Jolanta Maria Kaleta
74\2019
„Wojna i miłość. Andrzej i Halina” – Jolanta Maria Kaleta
Cykl: „Wojna i miłość” – Tom drugi
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 720
Premiera: 14.10.2019 r.
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 720
Premiera: 14.10.2019 r.
Ogromnie się cieszę, że w moje ręce trafił drugi tom powieści
„Wojna i miłość”, którego akcja rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej. Kontynuacja
sagi rodziny Jaxa – Raweckich i Kaledinów jest jeszcze bardziej emocjonująca
niż ta z pierwszego tomu.
„Do Katarzyny
pozbawionej jakichkolwiek informacji o toczących się wydarzeniach, niewiedzącej,
co działo się z jej bliskimi, z wola, dzień po dniu, docierała straszna prawda,
że znalazła się na dnie piekła, z którego nie miała, żadnej możliwości
ucieczki.”
Bohaterowie dopiero pozbierali się po traumie Wielkiej Wojny,
kiedy przyszło im zmagać się z kolejną, bardziej dotkliwą i bolesną wojną. Tym
razem Katarzyna drży nie tylko o życie swojego ukochanego Igora, ale także o
losy swoich synów. Jeden z nich – Andrzej (student medycyny) zakochuje się w
pianistce Halinie. Ich drogi podczas wojny schodzą się i brutalnie rozdzielają.
Czy wiara w odnalezienie ukochanej, okaże się silniejsza od zasłyszanych informacji
o śmierci dziewczyny?
"Kiedy jechali dorożką przez miasto, Andrzej objął Halinę ramieniem
i mocno przytulił do swojego boku. Nie spuszczał z jej bladziutkiej twarzy
spojrzenia pełnego miłości, czego ona zdawała się nie zauważać."
Wiedza historyczna, jaką posiada Jolanta Maria Kaleta jest
zadziwiająca. Szczegółowe opisy akcji sabotujących wroga, wplatanie w fabułę
postaci historycznych i zastosowanie języka w pełni oddaje klimat lat
wojennych. Emocje towarzyszące podczas lektury są krajne, niestety ze znaczącą
przewagą tych szokujących i nieludzkich. Prowadzenie narracji na poziomie kliku
wątków, wbrew pozorom nie powoduje dezorientacji czytelnika, a zakończenie
rozdziałów zachęca do rozpoczęcia kolejnych.
Drugi tom "Wojny i miłości. Andrzej i Halina" jest
jeszcze bardziej wciągający niż poprzedni. Mimo 700 stron, czas spędzony podczas
lektury mija nie wiedzieć kiedy. Pełno tutaj emocji, wynikających z sytuacji
oscylujących na granicy życia i śmierci w okupowanej Polsce.
Bardzo wyraźnie jest tutaj pokazana przemiana tytułowych
bohaterów. Wojna przyspieszyła dorastanie i postawiła młodych przed trudnymi
wyborami. Szczególnie przejrzyście, widać to w postaci Andrzeja, którego
zachowanie sprzed wojny i stosunek do dziewcząt, niczym nie przypomina jego
późniejszego szacunku do kobiet.
W porównaniu do pierwszej części, nie ma tutaj tak wielu
opisów akcji i ujawniania faktów historycznych, co stanowiło dla mnie
przytłaczający element lektury. „Wojna i miłość. Andrzej i Halina” jest bardzo
zrównoważona pod tym względem, dlatego jestem mile zaskoczona, że znajduje się
tutaj wiele scen, powodujących szybsze bicie serca! Dawno nie czytałam tak
dobrej powieści wojennej!
Jestem nią zachwycona!
Za egzemplarz dziękuję autorce i
Uwielbiam powieści wojenne, więc na pewno przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja 😍 Przeczytałam pierwszy tom, choć miałam obawy czy dam radę ze względu na obszerne opisy bitew. Na szczęście autorka napisała powieść płynnym i lekkim stylem, przez co nie poczułam się przytłoczona szczegółami historycznymi. Z ogromną przyjemnością siegnę po drugi tom 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie powieści. Drugiego tomu jeszcze nie mam...
OdpowiedzUsuń