RECENZJA
61\2022
Melodia serca –
Liczba stron: 336
Premiera: 20.09.2022 r.
Lektura powieści Melodia serca, była moim pierwszym spotkaniem z piórem Agaty Suchockiej. Miałam obawy, czy sposób kreowania świata przez Autorkę przypadnie mi do gustu, bo nie zawsze podarowane czytelnikom opowieści, wpisują się w mój czytelniczy gust. Notka, znajdująca się na okładce, zapowiadająca rejs w nieznane z jazzową muzyką w tle oraz umiejscowienie tej historii w okresie dwudziestolecia międzywojennego, dodatkowo ciągnęły mnie w stronę tej książki. Czy trafnie?
Bardzo! W książce znalazłam kilka detali, dzięki którym czytanie sprawiało wiele przyjemności. Podzielenie opowieści na krótkie, lecz dynamiczne rozdziały to strzał w dziesiątkę; fabuła intrygująca od pierwszych scen oraz sposób jej prowadzenia, pozwalający na sprawne śledzenie losów bohaterów. Czytając czułam na plecach oddech zbliżającej się katastrofy, zarówno podczas rejsu statkiem, scen w Nowym Orleanie, ale także na ostatnich kartach książki.
Główna bohaterka Julie – po smutnych wydarzeniach w rodzinnym kraju, wyrusza w podróż transatlantykiem ku lepszemu życiu. Dziewczyna nie ma pojęcia, komu naprawdę została przyrzeczona i jakie życie czeka na nią po dobiciu do brzegu. Przypływ najszczęśliwszych chwil, dotyka jej osoby na statku, to tutaj czuje się bezpiecznie i wyjątkowo. Zderzenie z rzeczywistością na lądzie pozwala jej wierzyć, że zasługuje na inne życie, a nade wszystko nie może sobie pozwolić na przedmiotowe traktowanie i robi wszystko, by temu zapobiec uciekając się do niekonwencjonalnych metod.
„Melodia serca” Agaty Suchockiej to pełna zaskakujących dźwięków opowieść, która płynie przez najwrażliwsze zakamarki serca, odkrywa uśpione pragnienia i budzi siłę do walki o życie w zgodzie ze sobą. Partytury tej historii wiodą nas przez niepewny ocean, odosobnioną rezydencję i zadziwiające możliwości kapłanki mambo. Wyruszenie w rejs z bohaterami, nuci melodię głęboko w sercu o naszych skrywanych dotąd marzeniach. Czy pozwolimy im wypłynąć?
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Replika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz