Popularne posty

19 lis 2022

Recenzja: "Skradzione lato" – Grażyna Jeromin – Gałuszka

 


RECENZJA 

65\2022

Skradzione lato Grażyna Jeromin – Gałuszka

Wydawnictwo: Prószyński i S – ka

Liczba stron: 504

Premiera: 09.08.2022 r.  

Ten tytuł zdecydowanie za długo czekał na swoją kolej. Kiedy usiadałam do lektury „Skradzionego lata”– przepadałam na długie godziny w świecie bohaterów z Rogoża w latach 60. i 80. XX wieku oraz zagadce, którą próbowała rozwikłać pół wieku później, pewna dziennikarka. Wiejski, naturalny klimat, rytm życia wyznaczany przez pory roku i przejmujące losy osieroconych sióstr zatrzymały mnie w tej historii, nie chcąc uwolnić przed poznaniem całej prawdy o tajemnicach sprzed lat.

Zanurzyłam się w tej magicznej historii z przyjemnością, odbywając podróż do czasów dzieciństwa, wspominając utracone bezpowrotnie beztroskie lata. Tej beztroski niestety brakowało Rajce i Weronce, gdy opiekę nad dziewczynkami przejęła babka Klotylda. Wtedy tęsknota zagościła na dobre w ich sercach. Zaskoczyła mnie pozbawiona czułości, codzienność sióstr, w czasie kiedy małe istotki wsparcia potrzebowały najbardziej. Surowość i oschłość babki początkowo była wielką zagadką, lecz z biegiem opowieści oraz połączeniem jej ze współczesną bohaterką, w pewnym stopniu wyjaśniły powody jej zachowania.

„Skradzione lato” to namalowana wiejskimi krajobrazami opowieść o nauce życia na nowo, poszukiwaniu bezpiecznej przystani i odkrywaniu przeszłości, która jak się okazuje wcale nie musi być taka oczywista.  


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.



1 komentarz:

  1. Lubię twórczość tej autorki od dawna. Książka z foto nadal jeszcze tylko w planach zdobycia. Śliczna recenzja

    OdpowiedzUsuń

Wywiad z Magdaleną Walą wokół powieści "W sercu wroga"

  Powieść W sercu wroga, otwiera sagę historyczną Między jeziorami. Skąd pomysł na jej napisanie i czego możemy się spodziewać sięgając p...