RECENZJA
72\2019
„Noc, kiedy umarła” – Jenny Blackhurst
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Premiera: 18.09.2019 r.
72\2019
„Noc, kiedy umarła” – Jenny Blackhurst
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Premiera: 18.09.2019 r.
Evie
Bradley właśnie wyszła za mąż. Podczas przyjęcia weselnego dochodzi do tragedii
– panna młoda rzuca się z klifu. Goście są zszokowani! Dlaczego w takim dniu,
postanowiła popełnić samobójstwo? A może, był to wypadek? Mąż Evie – Richard
jest zrozpaczony, próbuje znaleźć odpowiedź na te pytania, ale przede wszystkim
ma nadzieję, że jego ukochanej cudem udało się ocaleć. Otuchy dodaje mu fakt,
że policja nie może znaleźć jej ciała.
Na
kartach thrillera odsłonięta zostaje przeszłość głównej bohaterki, od czasów
dzieciństwa. Spoglądamy w głąb jej psychiki, przy okazji poznajemy przyczyny
jej zachowań, życiowych rozczarowań, doznanego bólu.
„Musisz znaleźć sposób, żeby ludzie
parzyli na świat twoimi oczami.”
„Stara
miłość nie rdzewieje”, nabiera tutaj wyjątkowego znaczenia. Obok niej pojawia
się miłość zakazana, której wymiar, nie był mi dotąd poznany w żadnej powieści.
Intryguje i wywołuje wiele pytań, a puzzle rozsypane podczas lektury, w tym momencie zaczynają się układać.
Samobójstwo
panny młodej jest bardzo oryginalnym pomysłem na stworzenie thrillera
psychologicznego. „Noc, kiedy umarła”, nie jest książką mrożącą krew w żyłach,
tutaj akcja toczy się niespiesznie, jednak wiszące widmo tragedii, wzmaga
czytelniczy apetyt. Całe rozwiązanie
zagadki, a równocześnie poznanie przyczyny samobójstwa jest zaskakujące! Ta
lektura spodoba się czytelnikom rozpoczynającym przygodę z thrillerem, ale
także osobom stawiającym na lekkość gatunku.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję
Bardzo bym chciała przeczytać:)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco przedstawilas fabułę, i choć preferuję thrillery mrożące krew w żyłach to chętnie przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńTej nie dopisuję do listy.
OdpowiedzUsuń